Przystanek Woodstock 2003 (CD, DVD)
Skład:
Maciej Balcar - śpiew
Paweł Berger - instrumenty klawiszowe
Adam Otręba - gitara
Beno Otręba - gitara basowa
Jerzy Styczyński - gitara
Zbigniew Szczerbiński - perkusja
Nagrania dokonano podczas koncertu "IX Przystanek Woodstock" w Żarach, 2 sierpnia 2003 roku.
Uwaga! Wersja DVD nie zawiera pozycji 7, 11, 14
Wydawnictwa
DVD video DOLBY DIGITAL; TZ 001: KOncert zarejestrowano 3 sierpnia 2003 - 74'00"
1. | Wehikuł czasu - to byłby cud | 06:41 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Ryszard Riedel Pamiętam dobrze ideał swój. Marzeniami żyłem jak król. Siódma rano - to dla mnie noc, Pracować nie chciałem, włóczyłem się. Za to do puszki zamykano mnie. Za to zwykle zamykano mnie. Po knajpach grywałem za piwko i chleb, Na szyciu bluesa tak mijał mi dzień. Tylko nocą do Klubu "Puls" Dżem SESSION do rana tam królował blues To już minęło, ten klimat, ten luz. Wspaniali ludzie nie powrócą, Nie pewrócą już, nie! Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat, Mój mały, intymny, muzyczny świat. Gdy tak wspominam ten miniony czas, Wiem jedno, że to nie poszło w las. Dużo bym dał, by przeżyć to znów - Wehikuł czasu to byłby cud. Mam jeszcze wiarę, odmieni się los, Znów kwiatek do lufy wetknie im ktoś Tylko nocą do Klubu "Puls"... | ||||
2. | Poznałem go po czarnym kapeluszu | 03:53 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Poznałem go po czarnym kapeluszu, wszedł chwiejnie do małego baru. "Hej! Przyjacielu!" - zawołałem za nim, lecz nie, nie odwrócił się Poszedłem za nim przyspieszając kroku, nie byłem pewien czy to on. Ale ten kapelusz był tak podobny, do tego który nosił John. Tam w barze stoły okalane dymem, przy jednym usiadł właśnie on. "Hej Przyjacielu!" - zawołałem doń, lecz już widziałem, że robię błąd. Spytałem, czy nie napił by się ze mną, widział, gdy wziąłem kufle dwa. "Słuchaj, pomyliłem Cię z moim przyjacielem" - powiedziałem odwracając twarz. Spojrzał na mnie dziwnym wzrokiemi i w końcu powiedział chłodno, że jeszcze nikt nie nazwał go przyjacielem No i odwrócił się odchodząc w stronę drzwi. Zrobiło mi się jakoś głupio poczułem dziwny żal "Hej Przyjacielu!" - zawołałem za nim, lecz nie, nie odwrócił się, a a a... "Hej Przyjacielu!" - zawołałem za nim, lecz nie, nie odwrócił się. | ||||
3. | To tylko dwa piwa | 05:03 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dariusz Dusza To tylko dwa piwa, to żaden grzech. Godziny dwie z kolegami. I o co te dąsy o piwa dwa - też napij się mój kapralu. Ciche godziny - ach kiedy miną. Ciche godziny, radio tylko gra od niechcenia. Czy tylko to moja wina? Gdzie byłem pytasz - jak myślisz - gdzie? Godziny mam nadliczbowe. I po co te fochy, kamienna twarz. Nie musisz brać tej mamony. Ciche godziny ach kiedy miną... Skąd znam tę dziewczynę? Skąd mogę znać - przez 8 lat w jednej ławce. Nie mrugałem do niej - skąd ty to wiesz. Ktoś dzwoni. Nie, to pomyłka. Ciche godziny ach kiedy miną... No skoro to moja wina. | ||||
4. | Cała w trawie | 07:35 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Ryszard Riedel Jesteś cała w trawie, zielone myśli Twe są jak poszum wiatru we włosach Twych. Delikatnych, czystych tak, jak myśli me o Tobie. Wiesz, kiedyś zabłądziłem w snach, no bo szukałem tam Ciebie. Byłaś całkiem naga i niewinna, nie! Dlaczego kochamy się tylko w snach?! Jesteś dla mnie tak daleka, zimna tak jak sztylec lodu. Dlaczego ranisz mnie, nie wiedząc o tym nie, jak mocno ja kocham Cię | ||||
5. | Ćma barowa | 05:53 | ||
muzyka: Benedykt Otręba, Jerzy Styczyński słowa: Maciej Balcar Dookoła ludzi szum Ciężkie jest powietrze Znowu nie pamiętam nic Prawie nic Kto mnie pozostawił tu Nie wiem i nie chcę Nadlatują stada słów Stada bzdur Uciszyłem myśli teraz ja Nic nie myślę Utopiłem żal w kieliszku Noc, mgła Dookoła ludzi gwar Myśleć mi się nie chce Może się napiję jeszcze Sobie na złość Uciszyłem serce teraz ja Nic nie znaczę Mam już tego dość, cholerny świat Ten bar Kiedyś wyrwę się stąd zostawię to Będę miał własny dom Jak inni Jak innych sto Dookoła ludzi szum Ciężkie jest powietrze Już nie czuję nic Zupełnie nic Jutro będzie tak jak dziś Dzisiaj jutra nie chcę Wierzę ciągle, że coś zdarzy się... | ||||
6. | Gorszy dzień | 06:17 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Maciej Balcar Każdemu to zdarza się Mieć czasem ten gorszy dzień Nie uciekniesz od tego nie Bankowo dopadnie cię I tam na rozpaczy dnie Będziesz sam zastanawiał się Czy sobie nie strzelić w łeb No a jeśli nie Jak nie to cyk browara łyk I jeśli to nie jest grzech Napij się A będzie tak jak chcesz Ja poległem niejeden raz Gorszy dzień to najgorszy kac Nie wyobrażasz tego sobie Jak się wszystko pierniczy w głowie Mimo tych nienajlepszych dni Warto jednak sobą być Chyba że innym już stajesz się No a jeśli nie Jak nie to cyk browara łyk... Oby nikt nie był wtedy sam Propozycję dla ciebie mam Na te wszystkie gorsze dni Mam taki dobry plan Od rana najlepszy blues No a potem na miasto szus Może impreza nawinie się A nawet jeśli nie... Jak nie to cyk browara łyk... | ||||
7. | Gaduła Jurka | 06:53 | ||
8. | Sen o Victorii | 06:10 | ||
muzyka: Paweł Berger słowa: Ryszard Riedel Dzisiaj miałem piękny sen, naprawdę piękny sen. Wolności moja, śniłem, że wziąłem z Tobą ślub. Słońce nas błogosławiło I Księżyc też tam był Wszystkie gwiazdy nieba, nieba. Wszystkie gwiazdy pod. O Victorio, moja Victorio! Dlaczego mam Cię tylko w snach? Wolności moja, Ty Victorio! Opanuj w końcu cały świat Och, gdyby tak wszyscy ludzie Mogli przeżyć taki jeden dzień. Gdy wolność wszystkich ludzi zbudzi I powie: "Idźcie tańczyć, to nie sen" O Victono, moja Victorio! O Victoria ma! | ||||
9. | Diabelski żart | 03:16 | ||
muzyka: Dżem słowa: Maciej Balcar Diabli mi zrobili żart Joba mam na punkcie kart Co zarobię zaraz gram Od trzech lat już jestem sam Żona zostawiła mnie Bo nie mogła tego znieść Co poradzić na to mam Nawet we śnie w karty gram Dwie kobiety pragną mnie Dama pik i dama kier Żona zostawiła mnie Bo nie mogła tego znieść Kombinuję co by tu Sprzedać żeby zagrać znów Dawno już zabrali mi Telewizor krzesła drzwi Żona zostawiła mnie Bo nie mogła tego znieść I odeszła w siną dal Zabierając talię kart Diabli mi zrobili żart Joba mam na punkcie kart | ||||
10. | Harley mój | 08:38 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Kiedy siędzę na maszynie totalny czuję luz Włączam silnik, daję kopa, za mną tylko kurz. To wspaniała jest maszyna choć ma czterdzieści lat. Stary mój też ją dosiadał, To samo czul mój starszy brat. Harley mój, to jest to. Kocham go, kocham go. Harley mój, to jest to, kocham go, kocham go. On zmienił moje życie odkąd poskładałem go. On wyleczył mnie z kompleksów, dał mi swoją moc. Nigdy mnie nie zdradził, nie zawiódł ani raz. To wspaniała jest maszyna, Choć ma już ze czterdzieści lat. Haney mój, to jest to, kocham go, kocham go... On zmienił moje życie odkąd... | ||||
11. | Gaduła Jurka | |||
12. | Czerwony jak cegła | 07:40 | ||
muzyka: Ryszard Riedel, Jerzy Styczyński słowa: Kazimierz Galaś Nie wiem jak mam to zrobić, ona zawstydza mnie. Strach ma tak wielkie oczy, wokół ciemno jest. Czuję się jak Benjamin i udaję, że śpię. Może walnę kilka drinków, one nakręcą mnie, Nakręcą mnie! Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec, Muszę mieć, muszę ją mieć. Nie mogę tak odejść, gdy kusi mnie grzech. Muszę mieć, muszę ją mieć Nie wiem jak mam to zrobić, by mężczyzną się stać I nie wypaść ze swej roli, tego co pierwszy raz. Gładzę czule jej ciało, skradam się do jej ust. Wiem, że to jeszcze za mało, aby Ciebie mieć, No aby Ciebie, Ciebie mieć! Czerwony jak cegła... Nie wiem jak to się stało, ona chyba już śpi, Leżę obok pełen wstydu, krótki to był zryw. Będzie lepiej, gdy pójdę, nie chcę patrzyć jej w twarz. Może kiedyś da mi szansę, spróbować jeszcze raz, Jeszcze jeden, jeden raz! | ||||
13. | Whisky | 12:11 | ||
muzyka: Adam Otręba. Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel, Kazimierz Gayer Mówią o mnie w mieście: "Co z niego za typ? Wciąż chodzi pijany, pewno nie wie co to wstyd. Brudny, niedomytek, w stajni ciągle śpi! Czego szukasz w naszym mieście? Idź do diabla" - mówią ludzie pełni cnót. Ludzie pełni cnót. Chciałem kiedyś zmądrzeć. Po ich stronie być. Spać w czystej pościeli, świeże mleko pić. Naprawdę chciałem zmądrzeć i po ich stronie być. Pomyślałem więc o żonie, aby stać się jednym z nich Stać się jednym z nich, Stać się jednym z nich. Już miałem na oku hacjendę, wspaniałą mówię Wam, Lecz nie chciała tam zamieszkać żadna z pięknych dam Wszystkie śmiały się wołając, wołając za mną wciąż: "Bardzo ładny frak masz Billy, Ale kiepski byłby z Ciebie, kiepski byłby mąż. Kiepski byłby z Ciebie mąż." Whisky moja żono, jednak Tyś najlepszą z dam. Już mnie nie opuścisz, nie, nie będę sam. Mówią whisky to nie wszystko, można bez niej żyć. Lecz nie wiedzą o tym ludzie, Że najgorzej w życiu to, To samotnym być, to samotnym być. | ||||
14. | Finał koncertu | |||