List do R.
Skład:
Paweł Berger - instrumenty klawiszowe
Adam Otręba - gitara
Beno Otręba - gitara basowa
Jerzy Styczyński - gitara
Zbigniew Szczerbiński - perkusja
Jacek Dewódzki - śpiew (23, 24, 25)
oraz gościnnie:
Andrzej Zeńczewski - śpiew (2, 3), Jarosław Wajk - śpiew (4, 5), Jerzy Durał - śpiew (6, 7), Martyna Jakubowicz - śpiew i gitara (8, 9), Wojciech Waglewski - gitara (10, 11) i śpiew (11), Krystyna Prońko - śpiew (12, 13), Tadeusz Nalepa - śpiew i gitara (14, 15), Kasia Kowalska - śpiew (16), Tomasz Olejnik - śpiew (17, 18), Czesław Niemen - śpiew (19, 20), instrumenty klawiszowe (19), Małgorzata Ostrowska - śpiew (21, 22), Wojciech Klich - gitara i śpiew (6, 7), Piotr Korzeniowski - trąbka (2, 3), Piotr Prońko - saksofon (13), Sebastian Riedel - gitara (26), Grzegorz Rytka - saksofon (2, 3)
Realizacja dźwięku - Jacek Mastykarz, Piotr Brzeziński i Wojciech Siwiecki, Alek Galas
Uwaga! W Wersji 3CD/3MC podział utworów następujący: vol.1: 1-11, vol.2: 12-18, vol.3: 19-26. W wersji 1CD w technice DIGITAL REMASTERED znalazły się utwory: 2, 7, 8, 11, 13, 14, 16, 17, 20, 23, 25
Nagrań dokonano podczas koncertu w Spodku w Katowicach 29 lipca 1995 roku.
Projekt okładki - Maciej Barcik, F'ART przy współpracy Adama Peringera i Mateusza Rusina
Wydawnictwa
3CD Ania Box Music ABM CD 041-043; grudzień 1995 - 181'22"
3MC Ania Box Music ABM MC 067-069; grudzień 1995 - 181'22"
MC Box Music/Pomaton EMI 7243 4981234 ; 1998 - 71'04"
CD Box Music/Pomaton EMI 7243 4 98123 2 ; 1998 - 71'04"
1. | Ballada o dziwnym malarzu | 04:00 | ||
muzyka: Dżem Wersja instrumentalna | ||||
2. | Dzień, w którym pękło niebo | 05:23 | ||
muzyka: Paweł Berger, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel Powiedział Pan, powiedział Pan: "Daję Wam ogień,podajcie sobie ręce I żyjcie w zgodzie, Żyjcie w zgodzie z ptakami. Niech płoną serca i oczy Wasze niech Nigdy nie znają łez. Nie znają łez." Odszedł, a ciało swe pogodził z ptakiem. I wiecznym cierpieniem I była miłość i była zgoda, Każdy był wolny, wolny był każdy ptak. Pewnego dnia, pewnego dnia pękło niebo I lunął straszny deszcz. Wtedy krzyknął ktoś I chłód ogarnął wszystkie serca, A w oczach pojawił się strach. Ludzie podali sobie noże zamiast rąk I upiekli ptaki! | ||||
3. | Naiwne pytania | 10:30 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Ryszard Riedel Kiedy byłem mały, zawsze chciałem dojść na koniec świata. Kiedy byłem mały... Pytałem: "Gdzie i czy w ogóle kończy się ten świat?" Kiedy byłem mały... W życiu piękne są tylko chwile. W życiu piękne są tylko chwile. Tak, tak. Kiedy byłem mały, Pytałem: "Co to życie, pytałem co to jest życie mamo?" - "Widzisz życie to ja i Ty, ten ptak, to drzewo i kwiat." Odpowiadała mi. W życiu piękne są tylko chwile... Teraz jestem duży I wiem, że w życiu piękne są tylko chwile. Dlatego czasem warto żyć. Dlatego czasem warto żyć! W życiu piękne są tylko chwile... Kiedyś, kiedyś byłem mały. Pytałem: "gdzie i czy", tak, tak... Kiedyś byłem taki mały, mały, mały | ||||
4. | Tylko ja i ty | 06:28 | ||
muzyka: Paweł Berger słowa: Kazimierz Galaś Chodź połóż się obok mnie, Chcę w Księżycu, w Księżycu tulić Cię. Kochać, kochać, kochać tak - bez pojęcia, o... Ale odrzuć siebie, którą nosisz, Którą nosisz w dzień I pomóż bym i ja tak uczynić mógł, Pozostańmy tak Tylko Ty Tylko Ja Tylko Ty Tylko Ja Nic bójmy się swych ciał, Niech się nasycą głodne oczy Rękom swobodę węży daj, we dwoje pokonamy strach Tylko Ty, tylko Ja, Tylko Ty, tylko Ja, Ja i Ty Nie bój się więc Powiedz, że boisz się To tak zawsze pierwszy raz Nic Bój się, o nic Tylko Ty, tylko Ja Tylko Ty. Tylko Ja Więc spij spokojnie Więc spokojnie spij Śpij | ||||
5. | Wehikuł czasu - to byłby cud | 06:16 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Ryszard Riedel Pamiętam dobrze ideał swój. Marzeniami żyłem jak król. Siódma rano - to dla mnie noc, Pracować nie chciałem, włóczyłem się. Za to do puszki zamykano mnie. Za to zwykle zamykano mnie. Po knajpach grywałem za piwko i chleb, Na szyciu bluesa tak mijał mi dzień. Tylko nocą do Klubu "Puls" Dżem SESSION do rana tam królował blues To już minęło, ten klimat, ten luz. Wspaniali ludzie nie powrócą, Nie pewrócą już, nie! Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat, Mój mały, intymny, muzyczny świat. Gdy tak wspominam ten miniony czas, Wiem jedno, że to nie poszło w las. Dużo bym dał, by przeżyć to znów - Wehikuł czasu to byłby cud. Mam jeszcze wiarę, odmieni się los, Znów kwiatek do lufy wetknie im ktoś Tylko nocą do Klubu "Puls"... | ||||
6. | Boże daj dom | 05:03 | ||
muzyka: Paweł Berger, Jerzy Styczyński słowa: Marcin Jacobson Boże daj mu dom, cichy kąt, ojca matkę i rodziny smak, Zwykły uśmiech, ludzki gest, Łóżko krzesło płyty dwie. Boże daj mu dom, cichy kąt. Boże daj mu dom, mama jak z obrazka, Ojciec tez jak z żurnala mód. Wszystko tu na pokaz, z telewizji świat. Dadzą Ci kawałek kiedy tylko chcesz. Boże daj dom, Boże daj mu dom. Nie zobaczą nawet kiedy jest już źle. Boże daj, daj mu dom, cichy kąt. Kupią Ci zabawkę, gdy egzamin zdasz. Zamiast ojca, matki skład przedmiotów masz. Boże daj dom. Boże daj mu dom. Kupią Ci zabawkę, gdy egzamin zdasz. Zamiast ojca, matki skład przedmiotów masz. Masz niby rodzinę, niby wszystko gra. Boże daj mu dom, cichy kąt i psa. Boże daj dom, Boże daj dom, Boże daj dom, daj mu dom. Chciałby żyć inaczej chciałby być nawet sam. Boże daj mu dom, daj mu dom, cichy, cichy kąt. Daj mu dom, daj mu dom, Cichy kąt, cichy kąt, Daj mu dom, cichy kąt, Cichy kąt. | ||||
7. | Wokół sami lunatycy | 04:51 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel Sen to zło nie ma złudzeń, sen agarnął wszystkich ludzi. Czarno wokół, miasto śpi, nikt nie może się obudzić. Kot na dachu, szczur w kanale, Księżyc kusi mundurki białe. Zielonego światła brak Lunatycy otaczają mnie Ooo! Ooo! Bloki czarne cień rzucają, a z otwartych, ślepych okien jak łzy białe. Lunatycy uciekają, lunatycy uciekają. Zakochani w sobie, wokół same lustra otaczają ich. Nie widzą nic, nie słyszą nic, nic nie czują Lunatycy otaczają mnie Ooo! Ooo! | ||||
8. | Mała Aleja Róż | 05:35 | ||
muzyka: Adam Otręba, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel Mam, mam już tego dość! Po co? Po co mi to wszystko? Hotele, szpan, rywale, a potem strach, Że runie, no runie to wszystko I znowu zostanę sam Nie wiem kogo słuchać mam, Tylu doradców wokół siebie mam. Niektórzy mówią, że mnie kochają, Lecz tak naprawdę kochają szmal. Któregoś dnia rzucę to wszystko I wyjdę rano, niby po chleb. Wtedy na pewno poczuję lepiej się, Zostawię za sobą ten zafajdany świat. Napełnię olejem pustą głowę i wrócę tam na Małą Aleję Róż. Napełnię olejem pustą głowę i wrócę tam na Małą Aleję Róż. Czasem płaczę, bo chce mi się płakać Wtedy czuję, że uchodzi ze mnie złość Czasem płaczę, bo chce mi się płakać Wtedy czuję, że uchodzi ze mnie złość Uchodzi ze mnie złość uchodzi ze mnie złość Mam już tego dość, muszę w końcu wrócić tam, Gdzie wszyscy byli, zawsze kochali czasem grzeszyli Po prostu żyli tak z dnia na dzień Tylko czy oni tam jeszcze są, Czy jeszcze jest aleja pełna róż? | ||||
9. | Skazany na bluesa | 07:52 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj. Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj, o nie! Bo przyjaciela straciłbyś, Bo przyjaciela straciłbyś, jak ja! Nie, ty go nie znałeś, Lubiłeś tylko czasami posłuchać jak gra, a czy pomyślałeś: Skąd biorą się tacy jak on? Był jednym z niewielu, skazanych na bluesa. Ten wyrok dodawał mu sił. Miał dom i rodzinę, spokojnie mógł żyć. Lecz często uciekał, by stanąć przed wami, By znów nabrać sił. Bo czasu miał mało, przeczuwał to. Skazany na bluesa, No ilu jest jeszcze takich jak on? Skazany na bluesa, No ilu jest jeszcze takich jak on? | ||||
10. | Kiepska gra | 04:13 | ||
muzyka: Adam Otręba, Jerzy Styczyński Wersja instrumentalna | ||||
11. | Kim jestem - jestem sobie | 05:38 | ||
muzyka: Ryszard Riedel, Jerzy Styczyński słowa: Ryszard Riedel Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też. Jestem sobie ojcem, sobie matką, sobie bratem. Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też. Jestem sobie ojcem, sobie matką, sobie bratem. Szatanem jestem złym, aniołem z aureolą, Wrogiem i kochankiem, aktorem z ulubioną rolą, Dopełnieniem świata, oceanem, pustą szklanką. Jestem i wyrokiem, nawet sędzią, nawet katem. Jestem, jestem wszystkim, nawet bogiem, Tylko sobą, sobą być nie mogę, o nie! Jestem, jestem wszystkim, nawet bogiem, Tylko sobą, sobą być nie mogę, o nie! | ||||
12. | Autsajder | 05:50 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Mirosław Bochenek Chociaż puste mam kieszenie, No i wódy czasem brak. Ja już nigdy się nie zmienię, Zawsze będę żył już tak. Nie słuchałem nigdy ojca, Choć przestrzegał: "Zgnoją Cię!" Z naiwności w oczach chłopca Dziś już wielu śmieje się. Ale jedno wiem po latach. Prawdę musisz znać i ty: Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy Kumpel zdradził mnie niejeden I niejeden przegnał, lecz Nie szukałem zemsty w niebie. Co kto robi jego rzecz. v To dziewczyna, którą miałem, Chciała w życiu tylko mnie. Teraz z innym jest na stałe, Każdy kocha tak jak chce. Ale jedno wiem po latach, Prawdę musisz znać i ty: Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść... zejść na psy! Chociaż puste mam kieszenie, No i wódy czasem brak. Ja już nigdy się nie zmienię, Zawsze będę będę tak! | ||||
13. | Jesiony | 06:09 | ||
muzyka: Leszek Faliński, Ryszard Riedel słowa: Kazimierz Galaś Te same mury od rana Te same stoły odrapane Te same twarze, te same słowa Od lat już bardzo dobrze znane To same miejsce już od lat Ci sami ludzie obok Ciebie Twój mały półprywatny świat Czy tylko Twój, Ty nie wiesz Nie wiesz nie, czy tylko Twój Ty nie wiesz nie Z nadzieją patrzysz na kufla dno Zostało jeszcze trochę piany Tam Afrodytę wypatrzyć chcesz Lecz wzrok Twój już pijany I znów wychodzisz z piany pijany Z przybitą do ramion głową Szukasz gdzieś wyjścia lecz Wokół ściany zamknięte w krąg Zamknięte w krąg Z nadzieją patrzysz na kufla dno... I znów wychodzisz z piany pijany... | ||||
14. | Abym mógł przed siebie iść | 05:03 | ||
muzyka: Adam Otręba, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel, Kazimierz Gayer Pewnie ciężki znów będzie dzień, Głód i chłód obudziły mnie. W zastaw dałem jedyne palto, Które nosiłem przez tyle lat. Zimno mi, zimno mi i forsy brak, Ale nie jest źle, o nie! Został jeszcze nadziei cień, Kiedyś przecież zapomnę, że Miałem własną żonę i dom, I że dobrze było mi z nią. A jeszcze mam nadziei cień, Że to był tylko zły sen. Nikt już nie, nie namówi mnie, Abym został na dłużej gdzieś. Muszę przecież wolnym być, abym mógł, No abym mógł przed siebie iść. Czy ktoś z Was zrozumie to, Że w tym właśnie sens Aby sobą być, prawdzie patrzeć w twarz, Kochać wszystkich ludzi i pokój z sobą nieść. | ||||
15. | Czerwony jak cegła | 10:33 | ||
muzyka: Ryszard Riedel, Jerzy Styczyński słowa: Kazimierz Galaś Nie wiem jak mam to zrobić, ona zawstydza mnie. Strach ma tak wielkie oczy, wokół ciemno jest. Czuję się jak Benjamin i udaję, że śpię. Może walnę kilka drinków, one nakręcą mnie, Nakręcą mnie! Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec, Muszę mieć, muszę ją mieć. Nie mogę tak odejść, gdy kusi mnie grzech. Muszę mieć, muszę ją mieć Nie wiem jak mam to zrobić, by mężczyzną się stać I nie wypaść ze swej roli, tego co pierwszy raz. Gładzę czule jej ciało, skradam się do jej ust. Wiem, że to jeszcze za mało, aby Ciebie mieć, No aby Ciebie, Ciebie mieć! Czerwony jak cegła... Nie wiem jak to się stało, ona chyba już śpi, Leżę obok pełen wstydu, krótki to był zryw. Będzie lepiej, gdy pójdę, nie chcę patrzyć jej w twarz. Może kiedyś da mi szansę, spróbować jeszcze raz, Jeszcze jeden, jeden raz! | ||||
16. | Modlitwa III - Pozwól mi | 09:43 | ||
muzyka: Paweł Berger słowa: Ryszard Riedel Pozwól mi spróbować jeszcze raz. Niepewność mą wyleczyć, wyleczyć mi. Za pychę i kłamstwa, za me nałogi, Za wszystko co związane z tym. Te świństwa duże i małe, Za mą niewiarę, Rozgrzesz mnie, no rozgrzesz mnie! Panie mój, o Panie! Chcę trochę czasu, bo czas leczy rany. Chciałbym, chciałbym zobaczyć co, Co dzieje się w mych snach. Co dzieje się. I nie, nie chcę płakać, Panie mój! Uczyń bym był z kamienia, bym z kamienia był. I pozwól mi, pozwól mi, Spróbować jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz. Chcę trochę czasu ... Uczyń bym był z kamienia... | ||||
17. | Złoty paw | 06:53 | ||
muzyka: Adam Otręba, Andrzej Urny słowa: Ryszard Riedel, Kazimierz Gayer Miałem kiedyś wielki dom Piękny ogród otaczał go Gdzie co noc słychać było pawia krzyk, Jak zapowiedź losu, Kiedy rankiem znajdowałem tam złote jajo, Wielkie złote jajo. Nie wiem sam, skąd wyziął się tam. Nigdy przedtem o tym nie, nie myślałem. Bo i po co, kiedy miałem wielki kopiec złotych jaj I przyjaciół wielu otaczało mnie. Nie byłem sam, o nie, nie byłem sam. Pewnej nocy prysnął czar. Ptak nie znosił już złotych jaj. Trefne karty rozdał los, Więc przegrałem partię z nim. A życie, toczyło się dalej. A życie, toczyło się dalej. A życie, toczyło się dalej. Ładnych kilka długich lat minęło od tej nocy, Której nigdy nie, nie zapomnę mu. Siedzę teraz sam w ogrodzie, Wśród umarłych kwiatów. Nikt już nie, nikt już nie odwiedza mnie. Czasem tylko przyjdzie on, Czasem tylko przyjdzie on - piękny, Czasem tylko przyjdzie on - piękny, dumny Jak to paw, jak to zwykle paw. | ||||
18. | Niewinni i ja - cz. I i II | 12:40 | ||
muzyka: Adam Otręba, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel W deszczowy dzień ulicą szedł, Spotkałem go - cholerny pech. To był Niewinny i taką minę miał, Teraz już wiem, że los tak chciał. Rozmowa krótka - jeden gest, Wiedziałem już, że towar pewny jest. Ogarnął mnie szaleństwa duch. I już Niewinnych, Niewinnych było dwóch. Do bramy, bo pada deszcz, Gdy zaćpiesz przejdzie dreszcz. I wróci, wróci ten sam fart, I pęknie Twój wrogi świat, I znów przed życiem, przed życiem Pęknie strach, Twój strach, Twój strach, Który Ciebie zmusza, aby ćpać! Mama powiedziała mi, że każdy ma swojego Anioła. Każdy ma, i będzie go miał, swojego Anioła. A potem odeszła... - "Gdzie byłeś, gdy płakał Bóg?! Poszedłeś w słońcu, kiedy przestało padać" A po Niewinnych zostało tylko, Zostało tylko wspomnienie... W deszczowy dzień... | ||||
19. | Cała w trawie | 07:54 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Ryszard Riedel Jesteś cała w trawie, zielone myśli Twe są jak poszum wiatru we włosach Twych. Delikatnych, czystych tak, jak myśli me o Tobie. Wiesz, kiedyś zabłądziłem w snach, no bo szukałem tam Ciebie. Byłaś całkiem naga i niewinna, nie! Dlaczego kochamy się tylko w snach?! Jesteś dla mnie tak daleka, zimna tak jak sztylec lodu. Dlaczego ranisz mnie, nie wiedząc o tym nie, jak mocno ja kocham Cię | ||||
20. | Obłuda | 09:53 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Kazimierz Galaś Zawsze bałeś się ludzi, Twój przyjaciel Cię znudził Zimny pot Cię oblewał, Kiedy drogę do nieba chciałeś skrócić. Twoje piekło na Ziemi próbowałeś odmienić, choć szukałeś ochrony ojca, matki, żony Twoje Słońce nie mogło zaświecić, nie! Przed wystawą sklepową rośnie głowa za głową. Przy dwunastu ekranach cześć oddają od rana nowym bogom, nowym bogom. Gdzie te schody do nieba? Na to nabrać się nie da żaden człowiek co myśli, chyba że mu się przyśni. Tylko to pozostawmy już jemu! Tylko to pozostawmy już jemu! Przed wystawą sklepową rośnie głowa za głową. Przy dwunastu ekranach cześć oddają od rana nowym bogom, nowym bogom. W twarzach ludzi obłuda, rezygnacja i nuda. Śmiech podszyty zwątpieniem, nierealnym pragnieniem, że tym razem musi się udać | ||||
21. | Człowieku co się z Tobą dzieje | 04:53 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Kiedyś przez drogę przebiegł mi dziki, płowy kot Wtedy to właśnie zrozumiałem, że wielką szansę mam Szansę na swą własną drogę, na to by sobą być Żona wnet przeraziła się Gdy powiedziałem jej, że nigdy już nie pójdę z nią Nie, nie pójdę nigdzie z nią Człowieku co się z Tobą dzieje Zastanów się Ale ja już byłem tam skąd tylko dziki kot Właśnie ten co drogę przebiegł mi Moją szansą był Właśnie ten, no właśnie ten Człowieku co się z Tobą dzieje Zastanów się | ||||
22. | Sen o Victorii | 07:07 | ||
muzyka: Paweł Berger słowa: Ryszard Riedel Dzisiaj miałem piękny sen, naprawdę piękny sen. Wolności moja, śniłem, że wziąłem z Tobą ślub. Słońce nas błogosławiło I Księżyc też tam był Wszystkie gwiazdy nieba, nieba. Wszystkie gwiazdy pod. O Victorio, moja Victorio! Dlaczego mam Cię tylko w snach? Wolności moja, Ty Victorio! Opanuj w końcu cały świat Och, gdyby tak wszyscy ludzie Mogli przeżyć taki jeden dzień. Gdy wolność wszystkich ludzi zbudzi I powie: "Idźcie tańczyć, to nie sen" O Victono, moja Victorio! O Victoria ma! | ||||
23. | List do M. | 08:53 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dorota Zawiesienko, Ryszard Riedel Mamo piszę do Ciebie wiersz, Może ostatni, na pewno pierwszy. Jest głęboka, ciemna noc, Siedzę w łóżku a obok śpi ona I tak spokojnie oddycha. Dobiega mnie jakaś muzyka, Nie to tylko w mej głowie szum. Siedzę i tonę i tonę we łzach, Bo jest mi smutno, bo jestem sam. Dławi mnie strach. Samotność to taka straszna trwoga, Ogarnia mnie, przenika mnie. Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że Że nie ma Boga, nie ma nie! Spokojny jest tylko mój dom, Gdzie Ty jesteś a mnie tam nie ma. Gdzie nie wrócę już chyba, chyba nie. Mamo bardzo Cię kocham, kocham Cię! Myślałem, że Ty skrzywdziłaś mnie, A to ja skrzywdziłem Ciebie. Szkoda, że tak późno pojąłem to. Tak późno to, to zrozumiałem. Zrozumiałem to. Samotność to taka straszna trwoga... | ||||
24. | Jak malowany ptak | 04:36 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński słowa: Dariusz Dusza Za oknem żywi ludzie, inny wymiar, inne życie. Czy wiesz, jak ciężko jest Walczyć z każdym nowym dniem, Każdej nocy modlić się o bezpieczny, spokojny sen. Bez nadziei i bez szans spojrzeć w karty mówiąc pas Czy przyjmiesz mnie mój Boże, kiedy odejść przyjdzie czas? Czy podasz mi swą rękę? A może będziesz się bał, będziesz się bał... Za oknem wrzeszczą ludzie, Szybę stłukł rzucony kamień. Czy wiesz jak czuję się, Gdy wy objęciach trzymam śmierć? Gdy wyrok napisany w lekarza oczach szklanych. Gdy lecę, lecę tak, jak ten malowany ptak. Czy przyjmiesz mnie mój Boże... Za oknem wrzeszczą ludzie... Czy przyjmiesz mnie mój Boże... | ||||
25. | Zapal świeczkę | 06:21 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Dariusz Dusza Na kiepskich zdjęciach okruchy dawnych dni Czyjaś twarz, zapomniana twarz. W pamięci zakamarkach wciąż rozbrzmiewa śmiech Czyjaś twarz zapamiętana. Mijają dni, ludzie, natury rytm. W ciąż nowych masz przyjaciół, starych przykrył kurz, Dziewczyny ciągle piękne, lecz w pamięci tkwi Ten pierwszy dzień, najgorętszy z dni Zapal świeczkę, za tych których zabrał los, Zapal światło w oknie Zapal świeczkę, za tych których zabrał los, Zapal światło w oknie Ludzi dobrych i złych wciżą przynosi wiatr, Ludzi dobrych i złych wciąż zabiera mgła. Lecz tylko Ty masz tą niezwykłą moc, By zatrzymać ich, by dać wieczność im. Pomyśl choć przez chwilę, podaruj uśmiech swój Tym, których napotkałeś na jawie i wśród snów. A może ktoś skazany na samotność Ogrzeje się Twym ciepłem, zapomni o kłopotach. Zapal świeczkę... | ||||
26. | Whisky | 09:11 | ||
muzyka: Adam Otręba, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel, Kazimierz Gayer Mówią o mnie w mieście: "Co z niego za typ? Wciąż chodzi pijany, pewno nie wie co to wstyd. Brudny, niedomytek, w stajni ciągle śpi! Czego szukasz w naszym mieście? Idź do diabla" - mówią ludzie pełni cnót. Ludzie pełni cnót. Chciałem kiedyś zmądrzeć. Po ich stronie być. Spać w czystej pościeli, świeże mleko pić. Naprawdę chciałem zmądrzeć i po ich stronie być. Pomyślałem więc o żonie, aby stać się jednym z nich Stać się jednym z nich, Stać się jednym z nich. Już miałem na oku hacjendę, wspaniałą mówię Wam, Lecz nie chciała tam zamieszkać żadna z pięknych dam Wszystkie śmiały się wołając, wołając za mną wciąż: "Bardzo ładny frak masz Billy, Ale kiepski byłby z Ciebie, kiepski byłby mąż. Kiepski byłby z Ciebie mąż." Whisky moja żono, jednak Tyś najlepszą z dam. Już mnie nie opuścisz, nie, nie będę sam. Mówią whisky to nie wszystko, można bez niej żyć. Lecz nie wiedzą o tym ludzie, Że najgorzej w życiu to, To samotnym być, to samotnym być. |