The singles
Skład:
Paweł Berger - instrumenty klawiszowe
Jacek Dewódzki - śpiew (12)
Michał Giercuszkiewicz - perkusja (1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8)
Adam Otręba - gitara
Beno Otręba - gitara basowa i śpiew
Ryszard Riedel - śpiew i harmonijka ustna
Jerzy Styczyński - gitara (3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12)
Zbigniew Szczerbiński - perkusja i instrumenty perkusyjne (11, 12)
Andrzej Urny - gitara (1, 2)
oraz Apostolis Antymos - gitara i instrumenty perkusyjne (1), Adam "Egon" Gromada - saksofon (11), Aleksander Korecki - saksofon (9), Krzysztof Przybyłowicz - perkusja (9, 10), Rafał Rękosiewicz - instrumenty klawiszowe (3, 4, 6)
Realizacja dźwięku - Zbigniew Malecki i Bogdan Starzyński (1, 2), Włodzimierz Kowalczyk (3, 4), Rafał Paczkowski (5), Krystyna Urbańska i Maria Olszewska (6), Jacek Mastykarz i Piotr Brzeziński (7, 8), Piotr Madziar przy współpracy Jacka Frączka (9, 10), Piotr Brzeziński przy współpracy Wojciecha Siwieckiego (11, 12).
Nagrań dokonano w studiu Polskiego Radia w Katowicach w dniach 7-8 stycznia 1981 roku (1, 2), w studiu Tonpress KAW w Warszawie w dniach 9-13 kwietnia 1984 roku (3, 4), w studiu Polskich Nagrań w Warszawie w dniach 28 stycznia - 18 lutego 1985 roku (6), w studiu Programu Trzeciego Polskiego Radia w Warszawie w dniach 6-7 sierpnia 1985 roku (5), podczas koncertów w Teatrze STU w Krakowie 9 grudnia 1985 roku (7, 8), w studiu Polskiego Radia Giełda w Poznaniu w dniach 3-8 marca 1986 roku (9, 10), w studiu JM Audio Jacka Mastykarza w Krakowie w lutym i marcu 1994 roku (11) oraz w perkusjaugiej połowie listopada i na początku grudnia 1994 roku (12).
Projekt okładki - Alek Januszewski
Wydawnictwa
CD Sonic SON-3; styczeń 1992 - 46'22"
MC Dum Dum Records DDR 002; czerwiec 1992 - 46'22"
MC Ania Box Music ABM MC-041; maj 1995 - 46'22"
CD Box Music BSCD - 008; listopad 1997 - 55'13"
MC Box Music BSMC - 008; listopad 1997 - 55'13"
MC Box Music/Pomaton EMI 7243 5 24926 4 0; 26 luty 2000 - 53'13"
CD Box Music/Pomaton EMI 7243 5 24926 2 6; 26 luty 2000 - 53'13"
1. | Złoty paw | 06:04 | ||
muzyka: Adam Otręba, Andrzej Urny słowa: Ryszard Riedel, Kazimierz Gayer Miałem kiedyś wielki dom Piękny ogród otaczał go Gdzie co noc słychać było pawia krzyk, Jak zapowiedź losu, Kiedy rankiem znajdowałem tam złote jajo, Wielkie złote jajo. Nie wiem sam, skąd wyziął się tam. Nigdy przedtem o tym nie, nie myślałem. Bo i po co, kiedy miałem wielki kopiec złotych jaj I przyjaciół wielu otaczało mnie. Nie byłem sam, o nie, nie byłem sam. Pewnej nocy prysnął czar. Ptak nie znosił już złotych jaj. Trefne karty rozdał los, Więc przegrałem partię z nim. A życie, toczyło się dalej. A życie, toczyło się dalej. A życie, toczyło się dalej. Ładnych kilka długich lat minęło od tej nocy, Której nigdy nie, nie zapomnę mu. Siedzę teraz sam w ogrodzie, Wśród umarłych kwiatów. Nikt już nie, nikt już nie odwiedza mnie. Czasem tylko przyjdzie on, Czasem tylko przyjdzie on - piękny, Czasem tylko przyjdzie on - piękny, dumny Jak to paw, jak to zwykle paw. | ||||
2. | Whisky | 05:28 | ||
muzyka: Adam Otręba. Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel, Kazimierz Gayer Mówią o mnie w mieście: "Co z niego za typ? Wciąż chodzi pijany, pewno nie wie co to wstyd. Brudny, niedomytek, w stajni ciągle śpi! Czego szukasz w naszym mieście? Idź do diabla" - mówią ludzie pełni cnót. Ludzie pełni cnót. Chciałem kiedyś zmądrzeć. Po ich stronie być. Spać w czystej pościeli, świeże mleko pić. Naprawdę chciałem zmądrzeć i po ich stronie być. Pomyślałem więc o żonie, aby stać się jednym z nich Stać się jednym z nich, Stać się jednym z nich. Już miałem na oku hacjendę, wspaniałą mówię Wam, Lecz nie chciała tam zamieszkać żadna z pięknych dam Wszystkie śmiały się wołając, wołając za mną wciąż: "Bardzo ładny frak masz Billy, Ale kiepski byłby z Ciebie, kiepski byłby mąż. Kiepski byłby z Ciebie mąż." Whisky moja żono, jednak Tyś najlepszą z dam. Już mnie nie opuścisz, nie, nie będę sam. Mówią whisky to nie wszystko, można bez niej żyć. Lecz nie wiedzą o tym ludzie, Że najgorzej w życiu to, To samotnym być, to samotnym być. | ||||
3. | Dzień, w którym pękło niebo | 04:21 | ||
muzyka: Paweł Berger, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel Powiedział Pan, powiedział Pan: "Daję Wam ogień,podajcie sobie ręce I żyjcie w zgodzie, Żyjcie w zgodzie z ptakami. Niech płoną serca i oczy Wasze niech Nigdy nie znają łez. Nie znają łez." Odszedł, a ciało swe pogodził z ptakiem. I wiecznym cierpieniem I była miłość i była zgoda, Każdy był wolny, wolny był każdy ptak. Pewnego dnia, pewnego dnia pękło niebo I lunął straszny deszcz. Wtedy krzyknął ktoś I chłód ogarnął wszystkie serca, A w oczach pojawił się strach. Ludzie podali sobie noże zamiast rąk I upiekli ptaki! | ||||
4. | Wokół sami lunatycy | 03:34 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel Sen to zło nie ma złudzeń, sen agarnął wszystkich ludzi. Czarno wokół, miasto śpi, nikt nie może się obudzić. Kot na dachu, szczur w kanale, Księżyc kusi mundurki białe. Zielonego światła brak Lunatycy otaczają mnie Ooo! Ooo! Bloki czarne cień rzucają, a z otwartych, ślepych okien jak łzy białe. Lunatycy uciekają, lunatycy uciekają. Zakochani w sobie, wokół same lustra otaczają ich. Nie widzą nic, nie słyszą nic, nic nie czują Lunatycy otaczają mnie Ooo! Ooo! | ||||
5. | Skazany na bluesa | 05:29 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj. Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj, o nie! Bo przyjaciela straciłbyś, Bo przyjaciela straciłbyś, jak ja! Nie, ty go nie znałeś, Lubiłeś tylko czasami posłuchać jak gra, a czy pomyślałeś: Skąd biorą się tacy jak on? Był jednym z niewielu, skazanych na bluesa. Ten wyrok dodawał mu sił. Miał dom i rodzinę, spokojnie mógł żyć. Lecz często uciekał, by stanąć przed wami, By znów nabrać sił. Bo czasu miał mało, przeczuwał to. Skazany na bluesa, No ilu jest jeszcze takich jak on? Skazany na bluesa, No ilu jest jeszcze takich jak on? | ||||
6. | Mała Aleja Róż | 05:14 | ||
muzyka: Adam Otręba, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel Mam, mam już tego dość! Po co? Po co mi to wszystko? Hotele, szpan, rywale, a potem strach, Że runie, no runie to wszystko I znowu zostanę sam Nie wiem kogo słuchać mam, Tylu doradców wokół siebie mam. Niektórzy mówią, że mnie kochają, Lecz tak naprawdę kochają szmal. Któregoś dnia rzucę to wszystko I wyjdę rano, niby po chleb. Wtedy na pewno poczuję lepiej się, Zostawię za sobą ten zafajdany świat. Napełnię olejem pustą głowę i wrócę tam na Małą Aleję Róż. Napełnię olejem pustą głowę i wrócę tam na Małą Aleję Róż. Czasem płaczę, bo chce mi się płakać Wtedy czuję, że uchodzi ze mnie złość Czasem płaczę, bo chce mi się płakać Wtedy czuję, że uchodzi ze mnie złość Uchodzi ze mnie złość uchodzi ze mnie złość Mam już tego dość, muszę w końcu wrócić tam, Gdzie wszyscy byli, zawsze kochali czasem grzeszyli Po prostu żyli tak z dnia na dzień Tylko czy oni tam jeszcze są, Czy jeszcze jest aleja pełna róż? | ||||
7. | Człowieku co się z Tobą dzieje | 03:07 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Kiedyś przez drogę przebiegł mi dziki, płowy kot Wtedy to właśnie zrozumiałem, że wielką szansę mam Szansę na swą własną drogę, na to by sobą być Żona wnet przeraziła się Gdy powiedziałem jej, że nigdy już nie pójdę z nią Nie, nie pójdę nigdzie z nią Człowieku co się z Tobą dzieje Zastanów się Ale ja już byłem tam skąd tylko dziki kot Właśnie ten co drogę przebiegł mi Moją szansą był Właśnie ten, no właśnie ten Człowieku co się z Tobą dzieje Zastanów się | ||||
8. | Czerwony jak cegła | 05:24 | ||
muzyka: Ryszard Riedel, Jerzy Styczyński słowa: Kazimierz Galaś Nie wiem jak mam to zrobić, ona zawstydza mnie. Strach ma tak wielkie oczy, wokół ciemno jest. Czuję się jak Benjamin i udaję, że śpię. Może walnę kilka drinków, one nakręcą mnie, Nakręcą mnie! Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec, Muszę mieć, muszę ją mieć. Nie mogę tak odejść, gdy kusi mnie grzech. Muszę mieć, muszę ją mieć Nie wiem jak mam to zrobić, by mężczyzną się stać I nie wypaść ze swej roli, tego co pierwszy raz. Gładzę czule jej ciało, skradam się do jej ust. Wiem, że to jeszcze za mało, aby Ciebie mieć, No aby Ciebie, Ciebie mieć! Czerwony jak cegła... Nie wiem jak to się stało, ona chyba już śpi, Leżę obok pełen wstydu, krótki to był zryw. Będzie lepiej, gdy pójdę, nie chcę patrzyć jej w twarz. Może kiedyś da mi szansę, spróbować jeszcze raz, Jeszcze jeden, jeden raz! | ||||
9. | Ostatni ciężki rok | 03:57 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński słowa: Ryszard Riedel, Kazimierz Galaś Każdy z nas się jeszcze łudzi, myśli, myśli wciąż Jak tu dzisiaj wyjść na ludzi, od kogo forsę wziąć? Dziś o nałogach nie ma mowy, a gdy zapalić chcesz Z przekorą popatrz pod swe nogi i podnieś - nie wstydź się. I podnieś nie wstydź się I podnieś nie wstydź się... Bo nie ma czego - nie! Wokół Ciebie tyle fałszu, po której stronie tu być? Czy nasi starzy rację mają - tego nie wie nikt. Ci z góry myślą o wielu rzeczach, lecz o nas chyba nie, Nie wiedzą przecież "co to miłość", a Ty na pewno wiesz. A Ty na pewno wiesz A Ty na pewno wiesz... A co to miłość jest Zastanówcie się wszyscy, o czym marzy każdy z Was Na pewno o tym samym, o czym marzę ja Już niedługo, może nawet jutro, nadejdzie taki dzień, O którym wszyscy będą śpiewać i nasze dzieci też Nadejdzie taki dzień Nadejdzie taki dzień Ja wiem, Ty wiesz, o którym wszyscy będą śpiewać I nasze dzieci też | ||||
10. | Nie jesteś taki jak dawniej | 03:33 | ||
muzyka: Rafał Rękosiewicz słowa: Ryszard Riedel Nie jesteś taki jak dawniej - to fakt. Błysk Twego oka ktoś dawno już skradł. Ktoś wbił niepokój w Twe plecy jak nóż To nieprzyjaciel lecz szmata i tchórz Tu żaden lekarz, psycholog, czy ksiądz Tu nie pomoże, bo dla nich to trąd. Nie jesteś taki jak dawniej - to fakt. Wszystko wokoło jest chyba nie tak. Ty ciągle szukasz z tego co wiem, Straszny niepokój rozpędza Twój sen. Błądzisz w przeszłości, choć wiesz, że to błąd. Błądzisz i myślisz, błądzisz i walczysz Jak uciec stąd. Chciałbyś być taki, jak dawniej - to fakt. Czas wszystko zmienić, nie będzie już tak. Potrafisz kochać do bólu, do łez. Nikt nie odbiera Ci tego - Ty wiesz. Pragnienie czyste masz jak dawniej By ktoś, by ktoś Cię pokochać mógł, naprawdę. Pragnienie czyste masz... Pragnienie czyste masz... | ||||
11. | Naiwne pytania | 05:36 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Ryszard Riedel Kiedy byłem mały, zawsze chciałem dojść na koniec świata. Kiedy byłem mały... Pytałem: "Gdzie i czy w ogóle kończy się ten świat?" Kiedy byłem mały... W życiu piękne są tylko chwile. W życiu piękne są tylko chwile. Tak, tak. Kiedy byłem mały, Pytałem: "Co to życie, pytałem co to jest życie mamo?" - "Widzisz życie to ja i Ty, ten ptak, to drzewo i kwiat." Odpowiadała mi. W życiu piękne są tylko chwile... Teraz jestem duży I wiem, że w życiu piękne są tylko chwile. Dlatego czasem warto żyć. Dlatego czasem warto żyć! W życiu piękne są tylko chwile... Kiedyś, kiedyś byłem mały. Pytałem: "gdzie i czy", tak, tak... Kiedyś byłem taki mały, mały, mały | ||||
12. | Zapal świeczkę | 03:21 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Dariusz Dusza Na kiepskich zdjęciach okruchy dawnych dni Czyjaś twarz, zapomniana twarz. W pamięci zakamarkach wciąż rozbrzmiewa śmiech Czyjaś twarz zapamiętana. Mijają dni, ludzie, natury rytm. W ciąż nowych masz przyjaciół, starych przykrył kurz, Dziewczyny ciągle piękne, lecz w pamięci tkwi Ten pierwszy dzień, najgorętszy z dni Zapal świeczkę, za tych których zabrał los, Zapal światło w oknie Zapal świeczkę, za tych których zabrał los, Zapal światło w oknie Ludzi dobrych i złych wciżą przynosi wiatr, Ludzi dobrych i złych wciąż zabiera mgła. Lecz tylko Ty masz tą niezwykłą moc, By zatrzymać ich, by dać wieczność im. Pomyśl choć przez chwilę, podaruj uśmiech swój Tym, których napotkałeś na jawie i wśród snów. A może ktoś skazany na samotność Ogrzeje się Twym ciepłem, zapomni o kłopotach. Zapal świeczkę... |