45 Urodziny
Skład:
Maciej Balcar - śpiew
Janusz Borzucki - instrumenty klawiszowe
Adam Otręba - gitara
Beno Otręba - gitara basowa
Sebastian Riedel - śpiew, gitara, harmonijka ustna
Jerzy Styczyński - gitara
Zbigniew Szczerbiński - perkusja
oraz gościnnie: Jacek Dewódzki (śpiew)
Jan Chojnacki - prowadzenie
Realizacja dźwięku - Ryszard Kramarczyk
Realizacja oświetlenia - Marek Gubała, Rafał "Emilka" Piotrowski
Rejestracja dźwięku - Dariusz Kowolik
Mix, mastering Stereo, 5.1 Surround, Dolby Atmos - Piotr Witkowski - Exit Productions
Authoring Blu-ray - Ewa i Piotr Tarasek
Nagrań dokonano podczas koncertu w katowickim Spodku 6 kwietnia 2024 roku.
Projekty grafik, poligrafia - Przemysław Bochnacki, Piotr "Truskawa" Teresiński
1. | Zapowiedź | 01:47 | ||
2. | Partyzant | 06:33 | ||
muzyka: Zbigniew Szczerbiński słowa: Maciej Balcar Kryję twarz za zasłoną rąk Gdybym mógł pewnie uciekłbym stąd Ciągle myślę: Gdzie był błąd? No gdzie był mój błąd… Wkoło grzmią kanonady bomb A mój dom parę kroków stąd Paru ludzi jeszcze wczoraj a Dziś zostałem całkiem sam Czy los Przesądzony jest, czy zgubiony jestem…? Mój los, zły los… Bronię tego miejsca jak lew Za tych co przelali tu krew Jeszcze dzień, może wytrwam tu dwa… Moze dwa… Boże mój, czemu bawią się tak W imię czego niszczą mój świat I nadzieję na następny dzień I wiarę… I wiarę w sens: Walczę ze złem A zło rośnie we mnie z każdym dniem Jaki w tym sens Gdy zabijam -czuję się lżej I coraz mnie mniej A zło rośnie we mnie z każdym dniem Jaki w tym sens Jaki sens… Tu niedawno stał mój dom Wszystko kwitło po horyzont A spokoju nie zakłócał nikt Nie zakłócał nikt Odkąd ktoś kilometry wgłąb Znalazł ropę, kazał zwijać się stąd Wziąłem broń, broniąc tego co mam Stałem się złym Partyzantem Którego ściga prawy świat | ||||
3. | Gorszy dzień | 04:55 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Maciej Balcar Każdemu to zdarza się Mieć czasem ten gorszy dzień Nie uciekniesz od tego nie Bankowo dopadnie cię I tam na rozpaczy dnie Będziesz sam zastanawiał się Czy sobie nie strzelić w łeb No a jeśli nie Jak nie to cyk browara łyk I jeśli to nie jest grzech Napij się A będzie tak jak chcesz Ja poległem niejeden raz Gorszy dzień to najgorszy kac Nie wyobrażasz tego sobie Jak się wszystko pierniczy w głowie Mimo tych nienajlepszych dni Warto jednak sobą być Chyba że innym już stajesz się No a jeśli nie Jak nie to cyk browara łyk... Oby nikt nie był wtedy sam Propozycję dla ciebie mam Na te wszystkie gorsze dni Mam taki dobry plan Od rana najlepszy blues No a potem na miasto szus Może impreza nawinie się A nawet jeśli nie... Jak nie to cyk browara łyk... | ||||
4. | Mała aleja róż | 05:35 | ||
muzyka: Adam Otręba, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel Mam, mam już tego dość! Po co? Po co mi to wszystko? Hotele, szpan, rywale, a potem strach, Że runie, no runie to wszystko I znowu zostanę sam Nie wiem kogo słuchać mam, Tylu doradców wokół siebie mam. Niektórzy mówią, że mnie kochają, Lecz tak naprawdę kochają szmal. Któregoś dnia rzucę to wszystko I wyjdę rano, niby po chleb. Wtedy na pewno poczuję lepiej się, Zostawię za sobą ten zafajdany świat. Napełnię olejem pustą głowę i wrócę tam na Małą Aleję Róż. Napełnię olejem pustą głowę i wrócę tam na Małą Aleję Róż. Czasem płaczę, bo chce mi się płakać Wtedy czuję, że uchodzi ze mnie złość Czasem płaczę, bo chce mi się płakać Wtedy czuję, że uchodzi ze mnie złość Uchodzi ze mnie złość uchodzi ze mnie złość Mam już tego dość, muszę w końcu wrócić tam, Gdzie wszyscy byli, zawsze kochali czasem grzeszyli Po prostu żyli tak z dnia na dzień Tylko czy oni tam jeszcze są, Czy jeszcze jest aleja pełna róż? | ||||
5. | Wokół sami lunatycy | 05:24 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel Sen to zło nie ma złudzeń, sen agarnął wszystkich ludzi. Czarno wokół, miasto śpi, nikt nie może się obudzić. Kot na dachu, szczur w kanale, Księżyc kusi mundurki białe. Zielonego światła brak Lunatycy otaczają mnie Ooo! Ooo! Bloki czarne cień rzucają, a z otwartych, ślepych okien jak łzy białe. Lunatycy uciekają, lunatycy uciekają. Zakochani w sobie, wokół same lustra otaczają ich. Nie widzą nic, nie słyszą nic, nic nie czują Lunatycy otaczają mnie Ooo! Ooo! | ||||
6. | Modlitwa III - Pozwół mi | 08:39 | ||
muzyka: Paweł Berger słowa: Ryszard Riedel Pozwól mi spróbować jeszcze raz. Niepewność mą wyleczyć, wyleczyć mi. Za pychę i kłamstwa, za me nałogi, Za wszystko co związane z tym. Te świństwa duże i małe, Za mą niewiarę, Rozgrzesz mnie, no rozgrzesz mnie! Panie mój, o Panie! Chcę trochę czasu, bo czas leczy rany. Chciałbym, chciałbym zobaczyć co, Co dzieje się w mych snach. Co dzieje się. I nie, nie chcę płakać, Panie mój! Uczyń bym był z kamienia, bym z kamienia był. I pozwól mi, pozwól mi, Spróbować jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz. Chcę trochę czasu ... Uczyń bym był z kamienia... | ||||
7. | Ćma barowa | 07:25 | ||
muzyka: Benedykt Otręba, Jerzy Styczyński słowa: Maciej Balcar Dookoła ludzi szum Ciężkie jest powietrze Znowu nie pamiętam nic Prawie nic Kto mnie pozostawił tu Nie wiem i nie chcę Nadlatują stada słów Stada bzdur Uciszyłem myśli teraz ja Nic nie myślę Utopiłem żal w kieliszku Noc, mgła Dookoła ludzi gwar Myśleć mi się nie chce Może się napiję jeszcze Sobie na złość Uciszyłem serce teraz ja Nic nie znaczę Mam już tego dość, cholerny świat Ten bar Kiedyś wyrwę się stąd zostawię to Będę miał własny dom Jak inni Jak innych sto Dookoła ludzi szum Ciężkie jest powietrze Już nie czuję nic Zupełnie nic Jutro będzie tak jak dziś Dzisiaj jutra nie chcę Wierzę ciągle, że coś zdarzy się... | ||||
8. | List do M. | 08:39 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dorota Zaniesienko, Ryszard Riedel Mamo piszę do Ciebie wiersz, Może ostatni, na pewno pierwszy. Jest głęboka, ciemna noc, Siedzę w łóżku a obok śpi ona I tak spokojnie oddycha. Dobiega mnie jakaś muzyka, Nie to tylko w mej głowie szum. Siedzę i tonę i tonę we łzach, Bo jest mi smutno, bo jestem sam. Dławi mnie strach. Samotność to taka straszna trwoga, Ogarnia mnie, przenika mnie. Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że Że nie ma Boga, nie ma nie! Spokojny jest tylko mój dom, Gdzie Ty jesteś a mnie tam nie ma. Gdzie nie wrócę już chyba, chyba nie. Mamo bardzo Cię kocham, kocham Cię! Myślałem, że Ty skrzywdziłaś mnie, A to ja skrzywdziłem Ciebie. Szkoda, że tak późno pojąłem to. Tak późno to, to zrozumiałem. Zrozumiałem to. Samotność to taka straszna trwoga... | ||||
9. | Mamy forsę, mamy czas | 06:25 | ||
muzyka: Paweł Berger, Jerzy Styczyński słowa: Kazimierz Galaś Już mówiła mama: "W życiu najważniejszy szmal. Co tam inni, Ty na siebie, Synku patrz. Taka gra, Ty musisz nauczyć się, że: Kto ma, kto ma forsę ten ma świat." Wiesz jak jest, nie jest źle. Same słowa mamy podkusiły mnie. Tan był przyjacielem, kto pieniądze mial. Kosztowałem wygód i gubiłem szans. Nikt się z nas nie nudził, no bo był szmal. Jedno hasło w głowie, jedno hasło w głowie miał: Mamy, mamy forsę i wolny czas. Znowu słowko szepnął, szepnął ktoś, A panienek tysiąc już prosiło się głos. I szalona każda noc i dzień, Nie widziałem wtedy nic piękniejszego ponad to. No, no ponad to, że: Mamy, mamy forsę i wolny czas. Mamy czas. Minął czas, minął dzień. Wolna miłość znudziła mi się. Każdy z nas miał już dość, Coś nowego wymyśleć trzeba by. Tak już jest, że się ludzie bawić chcą. Mamy, mamy forsę i wolny czas... | ||||
10. | Kilka zdartych płyt | 04:20 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dariusz Dusza Może jest lepszy sposób, żeby przebrnąć przez ten gąszcz, Zamknąć oczy i zacisnąć pięści. Może łatwiej dreptać w stadzie, nisko ziemi trzymać łeb, Milczeć jak głaz, nie odstawać. Inną drogą dawno idę, nie wiem nawet dobrą czy złą, Czasem ciężko, ciężko tak. Pozostanie po mnie tylko parę dźwięków, Kilka zdartych płyt. Dobrze wiem, nie naprawi świata elektrycznych gitar krzyk. Karabinów huk zawsze wygra. Piękne słowa, wielkie słowa więdną w blasku złotych monet, Lecz nadejdzie czas kiedy zmartwychwstaną. Inną drogą... Parę dźwięków... Dobrze wiem... Inną drogą... Parę dźwięków... | ||||
11. | Powiedz, czy słyszysz | 06:19 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dariusz Dusza Głodne oczy, stada much, Słońce pali, wzdęty brzuch. Może dzisiaj dobry Bóg z samolotu zrzuci chleb. Powiedz mi, jak bawisz się, kiedy widzisz obraz ten, Czy wiesz, że mogłabyś i Ty tam urodzić się. Lalko Barbie nie idź tam, To nie jest Twój plastikowy świat. Na razie, na razie śpij Nie zatrzyma dni dziecka płacz, nie ocali go niewinność Kiedy śmierci młyny wprawią w ruch. Pierwsze giną ptaki. Powiedz mi, jak bawisz się, kiedy widzisz obraz ten, Czy wiesz, że mogłabyś i Ty tam urodzić się. Lalko Barbie nie idź tam, to nie jest Twój plastikowy świat. Na razie, na razie śpij. Powiedz mi: "Czy słyszysz ginących ptaków krzyk?" Lalko Barbie... Lalko Barbie... | ||||
12. | Dzikość mego serca | 05:34 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dariusz Dusza Jeszcze dokoła słychać Twój śmiech, czuję zapach Twój, egzotyczny kwiat. Siedzę znów sam, tak potwornie sam Nieudało się, wszystko nie tak. Nie wiem sam, odwagi mi brak. To nie jest grzech, to nie jest grzech Onieśmielony tak Milczę wciąż, milczę wciąż. Dzikość w moim sercu, nawet nie wiesz jak Trudno zdusić ją, ukryć - ciężko tak. Obłęd w moim sercu. Boże pomóż mi! Złamać strach, złamać wstyd! Jutro odważę się ten pierwszy raz... Jeszcze dokoła echo Twych słów. Czuję każdy nerw, bicie Twego serca. Znów jestem sam, tak potwornie sam, Chociaż kocham Cię, wszystko nie tak. Dzikość w moim sercu... | ||||
13. | Tylko ja i ty | 06:17 | ||
muzyka: Paweł Berger słowa: Kazimierz Galaś Chodź połóż się obok mnie, Chcę w Księżycu, w Księżycu tulić Cię. Kochać, kochać, kochać tak - bez pojęcia, o... Ale odrzuć siebie, którą nosisz, Którą nosisz w dzień I pomóż bym i ja tak uczynić mógł, Pozostańmy tak Tylko Ty Tylko Ja Tylko Ty Tylko Ja Nic bójmy się swych ciał, Niech się nasycą głodne oczy Rękom swobodę węży daj, we dwoje pokonamy strach Tylko Ty, tylko Ja, Tylko Ty, tylko Ja, Ja i Ty Nie bój się więc Powiedz, że boisz się To tak zawsze pierwszy raz Nic Bój się, o nic Tylko Ty, tylko Ja Tylko Ty. Tylko Ja Więc spij spokojnie Więc spokojnie spij Śpij | ||||
14. | Czerwony jak cegła | 07:14 | ||
muzyka: Ryszard Riedel, Jerzy Styczyński słowa: Kazimierz Galaś Nie wiem jak mam to zrobić, ona zawstydza mnie. Strach ma tak wielkie oczy, wokół ciemno jest. Czuję się jak Benjamin i udaję, że śpię. Może walnę kilka drinków, one nakręcą mnie, Nakręcą mnie! Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec, Muszę mieć, muszę ją mieć. Nie mogę tak odejść, gdy kusi mnie grzech. Muszę mieć, muszę ją mieć Nie wiem jak mam to zrobić, by mężczyzną się stać I nie wypaść ze swej roli, tego co pierwszy raz. Gładzę czule jej ciało, skradam się do jej ust. Wiem, że to jeszcze za mało, aby Ciebie mieć, No aby Ciebie, Ciebie mieć! Czerwony jak cegła... Nie wiem jak to się stało, ona chyba już śpi, Leżę obok pełen wstydu, krótki to był zryw. Będzie lepiej, gdy pójdę, nie chcę patrzyć jej w twarz. Może kiedyś da mi szansę, spróbować jeszcze raz, Jeszcze jeden, jeden raz! | ||||
15. | Kim jestem - jestem sobie | 04:55 | ||
muzyka: Ryszard Riedel, Jerzy Styczyński słowa: Ryszard Riedel Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też. Jestem sobie ojcem, sobie matką, sobie bratem. Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też. Jestem sobie ojcem, sobie matką, sobie bratem. Szatanem jestem złym, aniołem z aureolą, Wrogiem i kochankiem, aktorem z ulubioną rolą, Dopełnieniem świata, oceanem, pustą szklanką. Jestem i wyrokiem, nawet sędzią, nawet katem. Jestem, jestem wszystkim, nawet bogiem, Tylko sobą, sobą być nie mogę, o nie! Jestem, jestem wszystkim, nawet bogiem, Tylko sobą, sobą być nie mogę, o nie! | ||||
16. | Skazany na bluesa | 08:07 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj. Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj, o nie! Bo przyjaciela straciłbyś, Bo przyjaciela straciłbyś, jak ja! Nie, ty go nie znałeś, Lubiłeś tylko czasami posłuchać jak gra, a czy pomyślałeś: Skąd biorą się tacy jak on? Był jednym z niewielu, skazanych na bluesa. Ten wyrok dodawał mu sił. Miał dom i rodzinę, spokojnie mógł żyć. Lecz często uciekał, by stanąć przed wami, By znów nabrać sił. Bo czasu miał mało, przeczuwał to. Skazany na bluesa, No ilu jest jeszcze takich jak on? Skazany na bluesa, No ilu jest jeszcze takich jak on? | ||||
17. | Dzień, w którym pękło niebo | 05:57 | ||
muzyka: Paweł Berger, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel Powiedział Pan, powiedział Pan: "Daję Wam ogień,podajcie sobie ręce I żyjcie w zgodzie, Żyjcie w zgodzie z ptakami. Niech płoną serca i oczy Wasze niech Nigdy nie znają łez. Nie znają łez." Odszedł, a ciało swe pogodził z ptakiem. I wiecznym cierpieniem I była miłość i była zgoda, Każdy był wolny, wolny był każdy ptak. Pewnego dnia, pewnego dnia pękło niebo I lunął straszny deszcz. Wtedy krzyknął ktoś I chłód ogarnął wszystkie serca, A w oczach pojawił się strach. Ludzie podali sobie noże zamiast rąk I upiekli ptaki! | ||||
18. | Szeryfie, co tu się dzieje? | 07:44 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Maciej Balcar, Krzysztof Feusette Szeryfie, co tu się dzieje Nocą złodzieje do miasta wdarli się Zanim kogut zapieje Twoi zastępcy z uśmiechem zdradzą cię Czy to jest dobra pora, żeby spać Kiedy się wali cały twój świat Szeryfie, to miasto szaleje Obywatele pakują co się da W barze nikt już nie leje Ten co pozostał nalewał sobie sam Nie zostało nam nic tylko nogi za pas Daliśmy nabrać się nie pierwszy raz I nie ostatni chyba... Co powiesz, kiedy w końcu wstaniesz Gdy krzyk nad ranem cię obudzi Będą małpy zamiast ludzi Złoto w banku schowane Znikło nad ranem, nie został po nim ślad Jeden drugiego oskarża Kto tu jest winien, że nie zbudziłeś się na czas? Nie zostało ci nic tylko nogi za pas Dałeś nabrać się nie pierwszy raz I nie ostatni chyba... Co powiesz, kiedy w końcu wstaniesz Gdy krzyk nad ranem cię obudzi Będą małpy zamiast ludzi Będą małpy zamiast ludzi | ||||
19. | Do kołyski | 09:02 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński słowa: Maciej Balcar Żyj z całych sił I uśmiechaj się do ludzi Bo nie jesteś sam Śpij, nocą śnij Niech zły sen cię nigdy więcej nie obudzi Teraz śpij Niech dobry bóg Zawsze cię za rękę trzyma Kiedy ciemny wiatr Porywa spokój Siejąc smutek i zwątpienie Pamiętaj, że Jak na deszczu łza Cały ten świat nie znaczy nic a nic... Chwila która trwa Może być najlepszą z twoich chwil... Idź własną drogą Bo w tym cały sens istnienia Żeby umieć żyć Bez znieczulenia Bez niepotrzebnych niespełnienia Myśli złych Jak na deszczu łza Cały ten świat nie znaczy nic a nic... Chwila która trwa Może być najlepszą z twoich chwil... | ||||
20. | Naiwne pytania | 10:57 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Ryszard Riedel Kiedy byłem mały, zawsze chciałem dojść na koniec świata. Kiedy byłem mały... Pytałem: "Gdzie i czy w ogóle kończy się ten świat?" Kiedy byłem mały... W życiu piękne są tylko chwile. W życiu piękne są tylko chwile. Tak, tak. Kiedy byłem mały, Pytałem: "Co to życie, pytałem co to jest życie mamo?" - "Widzisz życie to ja i Ty, ten ptak, to drzewo i kwiat." Odpowiadała mi. W życiu piękne są tylko chwile... Teraz jestem duży I wiem, że w życiu piękne są tylko chwile. Dlatego czasem warto żyć. Dlatego czasem warto żyć! W życiu piękne są tylko chwile... Kiedyś, kiedyś byłem mały. Pytałem: "gdzie i czy", tak, tak... Kiedyś byłem taki mały, mały, mały | ||||
21. | Harley mój | 06:09 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Kiedy siędzę na maszynie totalny czuję luz Włączam silnik, daję kopa, za mną tylko kurz. To wspaniała jest maszyna choć ma czterdzieści lat. Stary mój też ją dosiadał, To samo czul mój starszy brat. Harley mój, to jest to. Kocham go, kocham go. Harley mój, to jest to, kocham go, kocham go. On zmienił moje życie odkąd poskładałem go. On wyleczył mnie z kompleksów, dał mi swoją moc. Nigdy mnie nie zdradził, nie zawiódł ani raz. To wspaniała jest maszyna, Choć ma już ze czterdzieści lat. Haney mój, to jest to, kocham go, kocham go... On zmienił moje życie odkąd... | ||||
22. | Cała w trawie | 08:19 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Ryszard Riedel Jesteś cała w trawie, zielone myśli Twe są jak poszum wiatru we włosach Twych. Delikatnych, czystych tak, jak myśli me o Tobie. Wiesz, kiedyś zabłądziłem w snach, no bo szukałem tam Ciebie. Byłaś całkiem naga i niewinna, nie! Dlaczego kochamy się tylko w snach?! Jesteś dla mnie tak daleka, zimna tak jak sztylec lodu. Dlaczego ranisz mnie, nie wiedząc o tym nie, jak mocno ja kocham Cię | ||||
23. | Jak malowany ptak | 05:13 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński słowa: Dariusz Dusza Za oknem żywi ludzie, inny wymiar, inne życie. Czy wiesz, jak ciężko jest Walczyć z każdym nowym dniem, Każdej nocy modlić się o bezpieczny, spokojny sen. Bez nadziei i bez szans spojrzeć w karty mówiąc pas Czy przyjmiesz mnie mój Boże, kiedy odejść przyjdzie czas? Czy podasz mi swą rękę? A może będziesz się bał, będziesz się bał... Za oknem wrzeszczą ludzie, Szybę stłukł rzucony kamień. Czy wiesz jak czuję się, Gdy wy objęciach trzymam śmierć? Gdy wyrok napisany w lekarza oczach szklanych. Gdy lecę, lecę tak, jak ten malowany ptak. Czy przyjmiesz mnie mój Boże... Za oknem wrzeszczą ludzie... Czy przyjmiesz mnie mój Boże... | ||||
24. | Wehikuł czasu - to byłby cud | 07:49 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Ryszard Riedel Pamiętam dobrze ideał swój. Marzeniami żyłem jak król. Siódma rano - to dla mnie noc, Pracować nie chciałem, włóczyłem się. Za to do puszki zamykano mnie. Za to zwykle zamykano mnie. Po knajpach grywałem za piwko i chleb, Na szyciu bluesa tak mijał mi dzień. Tylko nocą do Klubu "Puls" Dżem SESSION do rana tam królował blues To już minęło, ten klimat, ten luz. Wspaniali ludzie nie powrócą, Nie pewrócą już, nie! Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat, Mój mały, intymny, muzyczny świat. Gdy tak wspominam ten miniony czas, Wiem jedno, że to nie poszło w las. Dużo bym dał, by przeżyć to znów - Wehikuł czasu to byłby cud. Mam jeszcze wiarę, odmieni się los, Znów kwiatek do lufy wetknie im ktoś Tylko nocą do Klubu "Puls"... | ||||
25. | Sen o Victorii | 05:49 | ||
muzyka: Paweł Berger słowa: Ryszard Riedel Dzisiaj miałem piękny sen, naprawdę piękny sen. Wolności moja, śniłem, że wziąłem z Tobą ślub. Słońce nas błogosławiło I Księżyc też tam był Wszystkie gwiazdy nieba, nieba. Wszystkie gwiazdy pod. O Victorio, moja Victorio! Dlaczego mam Cię tylko w snach? Wolności moja, Ty Victorio! Opanuj w końcu cały świat Och, gdyby tak wszyscy ludzie Mogli przeżyć taki jeden dzień. Gdy wolność wszystkich ludzi zbudzi I powie: "Idźcie tańczyć, to nie sen" O Victorio, moja Victorio! O Victoria ma! | ||||
26. | Sto lat | 01:53 | ||
27. | Whisky | 13:36 | ||
muzyka: Adam Otręba, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel, Kazimierz Gayer Mówią o mnie w mieście: "Co z niego za typ? Wciąż chodzi pijany, pewno nie wie co to wstyd. Brudny, niedomytek, w stajni ciągle śpi! Czego szukasz w naszym mieście? Idź do diabla" - mówią ludzie pełni cnót. Ludzie pełni cnót. Chciałem kiedyś zmądrzeć. Po ich stronie być. Spać w czystej pościeli, świeże mleko pić. Naprawdę chciałem zmądrzeć i po ich stronie być. Pomyślałem więc o żonie, aby stać się jednym z nich Stać się jednym z nich, Stać się jednym z nich. Już miałem na oku hacjendę, wspaniałą mówię Wam, Lecz nie chciała tam zamieszkać żadna z pięknych dam Wszystkie śmiały się wołając, wołając za mną wciąż: "Bardzo ładny frak masz Billy, Ale kiepski byłby z Ciebie, kiepski byłby mąż. Kiepski byłby z Ciebie mąż." Whisky moja żono, jednak Tyś najlepszą z dam. Już mnie nie opuścisz, nie, nie będę sam. Mówią whisky to nie wszystko, można bez niej żyć. Lecz nie wiedzą o tym ludzie, Że najgorzej w życiu to, To samotnym być, to samotnym być. |
1. | Zapowiedź | 01:45 | ||
2. | Partyzant | 06:33 | ||
muzyka: Zbigniew Szczerbiński słowa: Maciej Balcar Kryję twarz za zasłoną rąk Gdybym mógł pewnie uciekłbym stąd Ciągle myślę: Gdzie był błąd? No gdzie był mój błąd… Wkoło grzmią kanonady bomb A mój dom parę kroków stąd Paru ludzi jeszcze wczoraj a Dziś zostałem całkiem sam Czy los Przesądzony jest, czy zgubiony jestem…? Mój los, zły los… Bronię tego miejsca jak lew Za tych co przelali tu krew Jeszcze dzień, może wytrwam tu dwa… Moze dwa… Boże mój, czemu bawią się tak W imię czego niszczą mój świat I nadzieję na następny dzień I wiarę… I wiarę w sens: Walczę ze złem A zło rośnie we mnie z każdym dniem Jaki w tym sens Gdy zabijam -czuję się lżej I coraz mnie mniej A zło rośnie we mnie z każdym dniem Jaki w tym sens Jaki sens… Tu niedawno stał mój dom Wszystko kwitło po horyzont A spokoju nie zakłócał nikt Nie zakłócał nikt Odkąd ktoś kilometry wgłąb Znalazł ropę, kazał zwijać się stąd Wziąłem broń, broniąc tego co mam Stałem się złym Partyzantem Którego ściga prawy świat | ||||
3. | Gorszy dzień | 04:55 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Maciej Balcar Każdemu to zdarza się Mieć czasem ten gorszy dzień Nie uciekniesz od tego nie Bankowo dopadnie cię I tam na rozpaczy dnie Będziesz sam zastanawiał się Czy sobie nie strzelić w łeb No a jeśli nie Jak nie to cyk browara łyk I jeśli to nie jest grzech Napij się A będzie tak jak chcesz Ja poległem niejeden raz Gorszy dzień to najgorszy kac Nie wyobrażasz tego sobie Jak się wszystko pierniczy w głowie Mimo tych nienajlepszych dni Warto jednak sobą być Chyba że innym już stajesz się No a jeśli nie Jak nie to cyk browara łyk... Oby nikt nie był wtedy sam Propozycję dla ciebie mam Na te wszystkie gorsze dni Mam taki dobry plan Od rana najlepszy blues No a potem na miasto szus Może impreza nawinie się A nawet jeśli nie... Jak nie to cyk browara łyk... | ||||
4. | Mała aleja róż | 05:35 | ||
muzyka: Adam Otręba, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel Mam, mam już tego dość! Po co? Po co mi to wszystko? Hotele, szpan, rywale, a potem strach, Że runie, no runie to wszystko I znowu zostanę sam Nie wiem kogo słuchać mam, Tylu doradców wokół siebie mam. Niektórzy mówią, że mnie kochają, Lecz tak naprawdę kochają szmal. Któregoś dnia rzucę to wszystko I wyjdę rano, niby po chleb. Wtedy na pewno poczuję lepiej się, Zostawię za sobą ten zafajdany świat. Napełnię olejem pustą głowę i wrócę tam na Małą Aleję Róż. Napełnię olejem pustą głowę i wrócę tam na Małą Aleję Róż. Czasem płaczę, bo chce mi się płakać Wtedy czuję, że uchodzi ze mnie złość Czasem płaczę, bo chce mi się płakać Wtedy czuję, że uchodzi ze mnie złość Uchodzi ze mnie złość uchodzi ze mnie złość Mam już tego dość, muszę w końcu wrócić tam, Gdzie wszyscy byli, zawsze kochali czasem grzeszyli Po prostu żyli tak z dnia na dzień Tylko czy oni tam jeszcze są, Czy jeszcze jest aleja pełna róż? | ||||
5. | Wokół sami lunatycy | 05:24 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel Sen to zło nie ma złudzeń, sen agarnął wszystkich ludzi. Czarno wokół, miasto śpi, nikt nie może się obudzić. Kot na dachu, szczur w kanale, Księżyc kusi mundurki białe. Zielonego światła brak Lunatycy otaczają mnie Ooo! Ooo! Bloki czarne cień rzucają, a z otwartych, ślepych okien jak łzy białe. Lunatycy uciekają, lunatycy uciekają. Zakochani w sobie, wokół same lustra otaczają ich. Nie widzą nic, nie słyszą nic, nic nie czują Lunatycy otaczają mnie Ooo! Ooo! | ||||
6. | Modlitwa III - Pozwół mi | 08:39 | ||
muzyka: Paweł Berger słowa: Ryszard Riedel Pozwól mi spróbować jeszcze raz. Niepewność mą wyleczyć, wyleczyć mi. Za pychę i kłamstwa, za me nałogi, Za wszystko co związane z tym. Te świństwa duże i małe, Za mą niewiarę, Rozgrzesz mnie, no rozgrzesz mnie! Panie mój, o Panie! Chcę trochę czasu, bo czas leczy rany. Chciałbym, chciałbym zobaczyć co, Co dzieje się w mych snach. Co dzieje się. I nie, nie chcę płakać, Panie mój! Uczyń bym był z kamienia, bym z kamienia był. I pozwól mi, pozwól mi, Spróbować jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz. Chcę trochę czasu ... Uczyń bym był z kamienia... | ||||
7. | Ćma barowa | 07:25 | ||
muzyka: Benedykt Otręba, Jerzy Styczyński słowa: Maciej Balcar Dookoła ludzi szum Ciężkie jest powietrze Znowu nie pamiętam nic Prawie nic Kto mnie pozostawił tu Nie wiem i nie chcę Nadlatują stada słów Stada bzdur Uciszyłem myśli teraz ja Nic nie myślę Utopiłem żal w kieliszku Noc, mgła Dookoła ludzi gwar Myśleć mi się nie chce Może się napiję jeszcze Sobie na złość Uciszyłem serce teraz ja Nic nie znaczę Mam już tego dość, cholerny świat Ten bar Kiedyś wyrwę się stąd zostawię to Będę miał własny dom Jak inni Jak innych sto Dookoła ludzi szum Ciężkie jest powietrze Już nie czuję nic Zupełnie nic Jutro będzie tak jak dziś Dzisiaj jutra nie chcę Wierzę ciągle, że coś zdarzy się... | ||||
8. | List do M. | 08:39 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dorota Zaniesienko, Ryszard Riedel Mamo piszę do Ciebie wiersz, Może ostatni, na pewno pierwszy. Jest głęboka, ciemna noc, Siedzę w łóżku a obok śpi ona I tak spokojnie oddycha. Dobiega mnie jakaś muzyka, Nie to tylko w mej głowie szum. Siedzę i tonę i tonę we łzach, Bo jest mi smutno, bo jestem sam. Dławi mnie strach. Samotność to taka straszna trwoga, Ogarnia mnie, przenika mnie. Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że Że nie ma Boga, nie ma nie! Spokojny jest tylko mój dom, Gdzie Ty jesteś a mnie tam nie ma. Gdzie nie wrócę już chyba, chyba nie. Mamo bardzo Cię kocham, kocham Cię! Myślałem, że Ty skrzywdziłaś mnie, A to ja skrzywdziłem Ciebie. Szkoda, że tak późno pojąłem to. Tak późno to, to zrozumiałem. Zrozumiałem to. Samotność to taka straszna trwoga... | ||||
9. | Mamy forsę, mamy czas | 06:25 | ||
muzyka: Paweł Berger, Jerzy Styczyński słowa: Kazimierz Galaś Już mówiła mama: "W życiu najważniejszy szmal. Co tam inni, Ty na siebie, Synku patrz. Taka gra, Ty musisz nauczyć się, że: Kto ma, kto ma forsę ten ma świat." Wiesz jak jest, nie jest źle. Same słowa mamy podkusiły mnie. Tan był przyjacielem, kto pieniądze mial. Kosztowałem wygód i gubiłem szans. Nikt się z nas nie nudził, no bo był szmal. Jedno hasło w głowie, jedno hasło w głowie miał: Mamy, mamy forsę i wolny czas. Znowu słowko szepnął, szepnął ktoś, A panienek tysiąc już prosiło się głos. I szalona każda noc i dzień, Nie widziałem wtedy nic piękniejszego ponad to. No, no ponad to, że: Mamy, mamy forsę i wolny czas. Mamy czas. Minął czas, minął dzień. Wolna miłość znudziła mi się. Każdy z nas miał już dość, Coś nowego wymyśleć trzeba by. Tak już jest, że się ludzie bawić chcą. Mamy, mamy forsę i wolny czas... | ||||
10. | Kilka zdartych płyt | 04:20 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dariusz Dusza Może jest lepszy sposób, żeby przebrnąć przez ten gąszcz, Zamknąć oczy i zacisnąć pięści. Może łatwiej dreptać w stadzie, nisko ziemi trzymać łeb, Milczeć jak głaz, nie odstawać. Inną drogą dawno idę, nie wiem nawet dobrą czy złą, Czasem ciężko, ciężko tak. Pozostanie po mnie tylko parę dźwięków, Kilka zdartych płyt. Dobrze wiem, nie naprawi świata elektrycznych gitar krzyk. Karabinów huk zawsze wygra. Piękne słowa, wielkie słowa więdną w blasku złotych monet, Lecz nadejdzie czas kiedy zmartwychwstaną. Inną drogą... Parę dźwięków... Dobrze wiem... Inną drogą... Parę dźwięków... |
1. | Powiedz, czy słyszysz | 06:19 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dariusz Dusza Głodne oczy, stada much, Słońce pali, wzdęty brzuch. Może dzisiaj dobry Bóg z samolotu zrzuci chleb. Powiedz mi, jak bawisz się, kiedy widzisz obraz ten, Czy wiesz, że mogłabyś i Ty tam urodzić się. Lalko Barbie nie idź tam, To nie jest Twój plastikowy świat. Na razie, na razie śpij Nie zatrzyma dni dziecka płacz, nie ocali go niewinność Kiedy śmierci młyny wprawią w ruch. Pierwsze giną ptaki. Powiedz mi, jak bawisz się, kiedy widzisz obraz ten, Czy wiesz, że mogłabyś i Ty tam urodzić się. Lalko Barbie nie idź tam, to nie jest Twój plastikowy świat. Na razie, na razie śpij. Powiedz mi: "Czy słyszysz ginących ptaków krzyk?" Lalko Barbie... Lalko Barbie... | ||||
2. | Dzikość mego serca | 05:34 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dariusz Dusza Jeszcze dokoła słychać Twój śmiech, czuję zapach Twój, egzotyczny kwiat. Siedzę znów sam, tak potwornie sam Nieudało się, wszystko nie tak. Nie wiem sam, odwagi mi brak. To nie jest grzech, to nie jest grzech Onieśmielony tak Milczę wciąż, milczę wciąż. Dzikość w moim sercu, nawet nie wiesz jak Trudno zdusić ją, ukryć - ciężko tak. Obłęd w moim sercu. Boże pomóż mi! Złamać strach, złamać wstyd! Jutro odważę się ten pierwszy raz... Jeszcze dokoła echo Twych słów. Czuję każdy nerw, bicie Twego serca. Znów jestem sam, tak potwornie sam, Chociaż kocham Cię, wszystko nie tak. Dzikość w moim sercu... | ||||
3. | Tylko ja i ty | 06:17 | ||
muzyka: Paweł Berger słowa: Kazimierz Galaś Chodź połóż się obok mnie, Chcę w Księżycu, w Księżycu tulić Cię. Kochać, kochać, kochać tak - bez pojęcia, o... Ale odrzuć siebie, którą nosisz, Którą nosisz w dzień I pomóż bym i ja tak uczynić mógł, Pozostańmy tak Tylko Ty Tylko Ja Tylko Ty Tylko Ja Nic bójmy się swych ciał, Niech się nasycą głodne oczy Rękom swobodę węży daj, we dwoje pokonamy strach Tylko Ty, tylko Ja, Tylko Ty, tylko Ja, Ja i Ty Nie bój się więc Powiedz, że boisz się To tak zawsze pierwszy raz Nic Bój się, o nic Tylko Ty, tylko Ja Tylko Ty. Tylko Ja Więc spij spokojnie Więc spokojnie spij Śpij | ||||
4. | Czerwony jak cegła | 07:14 | ||
muzyka: Ryszard Riedel, Jerzy Styczyński słowa: Kazimierz Galaś Nie wiem jak mam to zrobić, ona zawstydza mnie. Strach ma tak wielkie oczy, wokół ciemno jest. Czuję się jak Benjamin i udaję, że śpię. Może walnę kilka drinków, one nakręcą mnie, Nakręcą mnie! Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec, Muszę mieć, muszę ją mieć. Nie mogę tak odejść, gdy kusi mnie grzech. Muszę mieć, muszę ją mieć Nie wiem jak mam to zrobić, by mężczyzną się stać I nie wypaść ze swej roli, tego co pierwszy raz. Gładzę czule jej ciało, skradam się do jej ust. Wiem, że to jeszcze za mało, aby Ciebie mieć, No aby Ciebie, Ciebie mieć! Czerwony jak cegła... Nie wiem jak to się stało, ona chyba już śpi, Leżę obok pełen wstydu, krótki to był zryw. Będzie lepiej, gdy pójdę, nie chcę patrzyć jej w twarz. Może kiedyś da mi szansę, spróbować jeszcze raz, Jeszcze jeden, jeden raz! | ||||
5. | Kim jestem - jestem sobie | 04:55 | ||
muzyka: Ryszard Riedel, Jerzy Styczyński słowa: Ryszard Riedel Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też. Jestem sobie ojcem, sobie matką, sobie bratem. Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też. Jestem sobie ojcem, sobie matką, sobie bratem. Szatanem jestem złym, aniołem z aureolą, Wrogiem i kochankiem, aktorem z ulubioną rolą, Dopełnieniem świata, oceanem, pustą szklanką. Jestem i wyrokiem, nawet sędzią, nawet katem. Jestem, jestem wszystkim, nawet bogiem, Tylko sobą, sobą być nie mogę, o nie! Jestem, jestem wszystkim, nawet bogiem, Tylko sobą, sobą być nie mogę, o nie! | ||||
6. | Skazany na bluesa | 08:07 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj. Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj, o nie! Bo przyjaciela straciłbyś, Bo przyjaciela straciłbyś, jak ja! Nie, ty go nie znałeś, Lubiłeś tylko czasami posłuchać jak gra, a czy pomyślałeś: Skąd biorą się tacy jak on? Był jednym z niewielu, skazanych na bluesa. Ten wyrok dodawał mu sił. Miał dom i rodzinę, spokojnie mógł żyć. Lecz często uciekał, by stanąć przed wami, By znów nabrać sił. Bo czasu miał mało, przeczuwał to. Skazany na bluesa, No ilu jest jeszcze takich jak on? Skazany na bluesa, No ilu jest jeszcze takich jak on? | ||||
7. | Dzień, w którym pękło niebo | 05:57 | ||
muzyka: Paweł Berger, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel Powiedział Pan, powiedział Pan: "Daję Wam ogień,podajcie sobie ręce I żyjcie w zgodzie, Żyjcie w zgodzie z ptakami. Niech płoną serca i oczy Wasze niech Nigdy nie znają łez. Nie znają łez." Odszedł, a ciało swe pogodził z ptakiem. I wiecznym cierpieniem I była miłość i była zgoda, Każdy był wolny, wolny był każdy ptak. Pewnego dnia, pewnego dnia pękło niebo I lunął straszny deszcz. Wtedy krzyknął ktoś I chłód ogarnął wszystkie serca, A w oczach pojawił się strach. Ludzie podali sobie noże zamiast rąk I upiekli ptaki! | ||||
8. | Szeryfie, co tu się dzieje? | 07:44 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Maciej Balcar, Krzysztof Feusette Szeryfie, co tu się dzieje Nocą złodzieje do miasta wdarli się Zanim kogut zapieje Twoi zastępcy z uśmiechem zdradzą cię Czy to jest dobra pora, żeby spać Kiedy się wali cały twój świat Szeryfie, to miasto szaleje Obywatele pakują co się da W barze nikt już nie leje Ten co pozostał nalewał sobie sam Nie zostało nam nic tylko nogi za pas Daliśmy nabrać się nie pierwszy raz I nie ostatni chyba... Co powiesz, kiedy w końcu wstaniesz Gdy krzyk nad ranem cię obudzi Będą małpy zamiast ludzi Złoto w banku schowane Znikło nad ranem, nie został po nim ślad Jeden drugiego oskarża Kto tu jest winien, że nie zbudziłeś się na czas? Nie zostało ci nic tylko nogi za pas Dałeś nabrać się nie pierwszy raz I nie ostatni chyba... Co powiesz, kiedy w końcu wstaniesz Gdy krzyk nad ranem cię obudzi Będą małpy zamiast ludzi Będą małpy zamiast ludzi | ||||
9. | Do kołyski | 09:02 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński słowa: Maciej Balcar Żyj z całych sił I uśmiechaj się do ludzi Bo nie jesteś sam Śpij, nocą śnij Niech zły sen cię nigdy więcej nie obudzi Teraz śpij Niech dobry bóg Zawsze cię za rękę trzyma Kiedy ciemny wiatr Porywa spokój Siejąc smutek i zwątpienie Pamiętaj, że Jak na deszczu łza Cały ten świat nie znaczy nic a nic... Chwila która trwa Może być najlepszą z twoich chwil... Idź własną drogą Bo w tym cały sens istnienia Żeby umieć żyć Bez znieczulenia Bez niepotrzebnych niespełnienia Myśli złych Jak na deszczu łza Cały ten świat nie znaczy nic a nic... Chwila która trwa Może być najlepszą z twoich chwil... |
1. | Naiwne pytania | 10:57 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Ryszard Riedel Kiedy byłem mały, zawsze chciałem dojść na koniec świata. Kiedy byłem mały... Pytałem: "Gdzie i czy w ogóle kończy się ten świat?" Kiedy byłem mały... W życiu piękne są tylko chwile. W życiu piękne są tylko chwile. Tak, tak. Kiedy byłem mały, Pytałem: "Co to życie, pytałem co to jest życie mamo?" - "Widzisz życie to ja i Ty, ten ptak, to drzewo i kwiat." Odpowiadała mi. W życiu piękne są tylko chwile... Teraz jestem duży I wiem, że w życiu piękne są tylko chwile. Dlatego czasem warto żyć. Dlatego czasem warto żyć! W życiu piękne są tylko chwile... Kiedyś, kiedyś byłem mały. Pytałem: "gdzie i czy", tak, tak... Kiedyś byłem taki mały, mały, mały | ||||
2. | Harley mój | 06:09 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Kiedy siędzę na maszynie totalny czuję luz Włączam silnik, daję kopa, za mną tylko kurz. To wspaniała jest maszyna choć ma czterdzieści lat. Stary mój też ją dosiadał, To samo czul mój starszy brat. Harley mój, to jest to. Kocham go, kocham go. Harley mój, to jest to, kocham go, kocham go. On zmienił moje życie odkąd poskładałem go. On wyleczył mnie z kompleksów, dał mi swoją moc. Nigdy mnie nie zdradził, nie zawiódł ani raz. To wspaniała jest maszyna, Choć ma już ze czterdzieści lat. Haney mój, to jest to, kocham go, kocham go... On zmienił moje życie odkąd... | ||||
3. | Cała w trawie | 08:19 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Ryszard Riedel Jesteś cała w trawie, zielone myśli Twe są jak poszum wiatru we włosach Twych. Delikatnych, czystych tak, jak myśli me o Tobie. Wiesz, kiedyś zabłądziłem w snach, no bo szukałem tam Ciebie. Byłaś całkiem naga i niewinna, nie! Dlaczego kochamy się tylko w snach?! Jesteś dla mnie tak daleka, zimna tak jak sztylec lodu. Dlaczego ranisz mnie, nie wiedząc o tym nie, jak mocno ja kocham Cię | ||||
4. | Jak malowany ptak | 05:13 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński słowa: Dariusz Dusza Za oknem żywi ludzie, inny wymiar, inne życie. Czy wiesz, jak ciężko jest Walczyć z każdym nowym dniem, Każdej nocy modlić się o bezpieczny, spokojny sen. Bez nadziei i bez szans spojrzeć w karty mówiąc pas Czy przyjmiesz mnie mój Boże, kiedy odejść przyjdzie czas? Czy podasz mi swą rękę? A może będziesz się bał, będziesz się bał... Za oknem wrzeszczą ludzie, Szybę stłukł rzucony kamień. Czy wiesz jak czuję się, Gdy wy objęciach trzymam śmierć? Gdy wyrok napisany w lekarza oczach szklanych. Gdy lecę, lecę tak, jak ten malowany ptak. Czy przyjmiesz mnie mój Boże... Za oknem wrzeszczą ludzie... Czy przyjmiesz mnie mój Boże... | ||||
5. | Wehikuł czasu - to byłby cud | 07:49 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Ryszard Riedel Pamiętam dobrze ideał swój. Marzeniami żyłem jak król. Siódma rano - to dla mnie noc, Pracować nie chciałem, włóczyłem się. Za to do puszki zamykano mnie. Za to zwykle zamykano mnie. Po knajpach grywałem za piwko i chleb, Na szyciu bluesa tak mijał mi dzień. Tylko nocą do Klubu "Puls" Dżem SESSION do rana tam królował blues To już minęło, ten klimat, ten luz. Wspaniali ludzie nie powrócą, Nie pewrócą już, nie! Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat, Mój mały, intymny, muzyczny świat. Gdy tak wspominam ten miniony czas, Wiem jedno, że to nie poszło w las. Dużo bym dał, by przeżyć to znów - Wehikuł czasu to byłby cud. Mam jeszcze wiarę, odmieni się los, Znów kwiatek do lufy wetknie im ktoś Tylko nocą do Klubu "Puls"... | ||||
6. | Sen o Victorii | 05:49 | ||
muzyka: Paweł Berger słowa: Ryszard Riedel Dzisiaj miałem piękny sen, naprawdę piękny sen. Wolności moja, śniłem, że wziąłem z Tobą ślub. Słońce nas błogosławiło I Księżyc też tam był Wszystkie gwiazdy nieba, nieba. Wszystkie gwiazdy pod. O Victorio, moja Victorio! Dlaczego mam Cię tylko w snach? Wolności moja, Ty Victorio! Opanuj w końcu cały świat Och, gdyby tak wszyscy ludzie Mogli przeżyć taki jeden dzień. Gdy wolność wszystkich ludzi zbudzi I powie: "Idźcie tańczyć, to nie sen" O Victorio, moja Victorio! O Victoria ma! | ||||
7. | Sto lat | 01:53 | ||
8. | Whisky | 13:36 | ||
muzyka: Adam Otręba, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel, Kazimierz Gayer Mówią o mnie w mieście: "Co z niego za typ? Wciąż chodzi pijany, pewno nie wie co to wstyd. Brudny, niedomytek, w stajni ciągle śpi! Czego szukasz w naszym mieście? Idź do diabla" - mówią ludzie pełni cnót. Ludzie pełni cnót. Chciałem kiedyś zmądrzeć. Po ich stronie być. Spać w czystej pościeli, świeże mleko pić. Naprawdę chciałem zmądrzeć i po ich stronie być. Pomyślałem więc o żonie, aby stać się jednym z nich Stać się jednym z nich, Stać się jednym z nich. Już miałem na oku hacjendę, wspaniałą mówię Wam, Lecz nie chciała tam zamieszkać żadna z pięknych dam Wszystkie śmiały się wołając, wołając za mną wciąż: "Bardzo ładny frak masz Billy, Ale kiepski byłby z Ciebie, kiepski byłby mąż. Kiepski byłby z Ciebie mąż." Whisky moja żono, jednak Tyś najlepszą z dam. Już mnie nie opuścisz, nie, nie będę sam. Mówią whisky to nie wszystko, można bez niej żyć. Lecz nie wiedzą o tym ludzie, Że najgorzej w życiu to, To samotnym być, to samotnym być. |