35 Urodziny
Skład:
Maciej Balcar - śpiew, harmonijka ustna
Janusz Borzucki - instrumenty klawiszowe
Adam Otręba - gitary
Beno Otręba - gitary basowa
Jerzy Styczyński - gitaray
Zbigniew Szczerbiński - perkusja
oraz gościnnie:
Chris Duarte (gitara), Coco Montoya (gitara), Jan Gałach (skrzypce), Krzysztof "Partyzant" Toczko (cyja)
Big Band pod dyrekcją Andrzeja Marko,
Orkiestra dęta KHW S.A. KWK "Staszic" pod dyrekcją Grzegorza Mierzwińskiego
Jan Chojnacki - prowadzenie
Realizacja dźwięku - Ryszard Kramarczyk
Reżyseria oświetlenia - Marek Gubała
Nagranie live - Piotr "Dziki" Chancewicz, Marek Szymczyk, Krzysztof Kiczek - Media Studio
Mix, mastering - Piotr "Dziki" Chancewicz
Realizacja TV - Jacek Trytko
Nagrań dokonano podczas koncertu w Parku Śląskim w Chorzowie 7 czerwca 2014 roku.
Projekt okładki - Przemysław Bochnacki, Piotr "Truskawa" Teresiński
Wydawnictwa
BD Dżem/Warner Music 08256 4 61272 8 3; 08 czerwca 2015
2DVD Dżem/Warner Music 08256 4 61273 0 6; 08 czerwca 2015
4CD Dżem/Warner Music 08256 4 61273 4 4; 08 czerwca 2015
2DVD&4CD Dżem/Warner Music 08256 4 61272 6 9; 08 czerwca 2015
1. | Wehikuł czasu - to byłby cud | 06:47 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Ryszard Riedel Pamiętam dobrze ideał swój. Marzeniami żyłem jak król. Siódma rano - to dla mnie noc, Pracować nie chciałem, włóczyłem się. Za to do puszki zamykano mnie. Za to zwykle zamykano mnie. Po knajpach grywałem za piwko i chleb, Na szyciu bluesa tak mijał mi dzień. Tylko nocą do Klubu "Puls" Dżem SESSION do rana tam królował blues To już minęło, ten klimat, ten luz. Wspaniali ludzie nie powrócą, Nie pewrócą już, nie! Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat, Mój mały, intymny, muzyczny świat. Gdy tak wspominam ten miniony czas, Wiem jedno, że to nie poszło w las. Dużo bym dał, by przeżyć to znów - Wehikuł czasu to byłby cud. Mam jeszcze wiarę, odmieni się los, Znów kwiatek do lufy wetknie im ktoś Tylko nocą do Klubu "Puls"... | ||||
2. | Być albo mieć | 03:46 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dariusz Dusza Pędzący tłum mija Cię, powietrzem jakbyś był. Na ulicy setki aut i krzyk. Siedzisz sam na ławce tej, poezji czytasz tom, Nie spiesz się w ten słoneczny dzień, Ty wiesz: Albo być, albo mieć Albo być, albo mieć Jakiś grosz przydałby się, przyjaciół zabrać gdzieś Małe święto i mały bal - za grosz. A ludzie pędzą jakby świat za chwilę zniknąć miał. Dalej sam na ławce tej - Ty wiesz: Albo być, albo mieć Albo być, albo mieć Albo być, albo mieć Albo być, albo mieć... | ||||
3. | Do przodu | 05:20 | ||
muzyka: Maciej Balcar słowa: Maciej Balcar Złamałem kilka serc Wylałem morze łez Wymazywałem z głowy Wspomnienia paru miejsc Nosiłem w sobie gniew Przyjaciel zawiódł I zniknął we mgle Coraz to mniej byłem sobą I wiary miałem mniej… Dość że w głowie, w głowie został głos… Idź zawsze do przodu Nie oglądaj się wstecz, o nie Nie holuj smutku za sobą Bo przecież nie wiesz Nie wiesz, co… Co spotkać cię może A jutro niesie nadzieję I choć może głupio to brzmi Bądź przyjacielem swym A zaczniesz na nowo żyć Życie za krótkie jest To tylko słowa, lecz Mają swój sens Zanim się znowu schowasz Zastanów się choc raz: Na co ci ten żal? Na co tobie, na co ci ten żal? Idź zawsze do przodu Nie oglądaj się wstecz, o nie Nie holuj smutku za sobą Bo przecież nie wiesz Nie wiesz, co… Co spotkać cię może A jutro niesie nadzieję I choć może głupio to brzmi Bądź przyjacielem swym A zaczniesz na nowo żyć | ||||
4. | Człowieku co się z Tobą dzieje | 07:51 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Kiedyś przez drogę przebiegł mi dziki, płowy kot Wtedy to właśnie zrozumiałem, że wielką szansę mam Szansę na swą własną drogę, na to by sobą być Żona wnet przeraziła się Gdy powiedziałem jej, że nigdy już nie pójdę z nią Nie, nie pójdę nigdzie z nią Człowieku co się z Tobą dzieje Zastanów się Ale ja już byłem tam skąd tylko dziki kot Właśnie ten co drogę przebiegł mi Moją szansą był Właśnie ten, no właśnie ten Człowieku co się z Tobą dzieje Zastanów się | ||||
5. | Cała w trawie | 12:02 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Ryszard Riedel Jesteś cała w trawie, zielone myśli Twe są jak poszum wiatru we włosach Twych. Delikatnych, czystych tak, jak myśli me o Tobie. Wiesz, kiedyś zabłądziłem w snach, no bo szukałem tam Ciebie. Byłaś całkiem naga i niewinna, nie! Dlaczego kochamy się tylko w snach?! Jesteś dla mnie tak daleka, zimna tak jak sztylec lodu. Dlaczego ranisz mnie, nie wiedząc o tym nie, jak mocno ja kocham Cię | ||||
6. | Partyzant | 06:39 | ||
muzyka: Zbigniew Szczerbiński słowa: Maciej Balcar Kryję twarz za zasłoną rąk Gdybym mógł pewnie uciekłbym stąd Ciągle myślę: Gdzie był błąd? No gdzie był mój błąd… Wkoło grzmią kanonady bomb A mój dom parę kroków stąd Paru ludzi jeszcze wczoraj a Dziś zostałem całkiem sam Czy los Przesądzony jest, czy zgubiony jestem…? Mój los, zły los… Bronię tego miejsca jak lew Za tych co przelali tu krew Jeszcze dzień, może wytrwam tu dwa… Moze dwa… Boże mój, czemu bawią się tak W imię czego niszczą mój świat I nadzieję na następny dzień I wiarę… I wiarę w sens: Walczę ze złem A zło rośnie we mnie z każdym dniem Jaki w tym sens Gdy zabijam -czuję się lżej I coraz mnie mniej A zło rośnie we mnie z każdym dniem Jaki w tym sens Jaki sens… Tu niedawno stał mój dom Wszystko kwitło po horyzont A spokoju nie zakłócał nikt Nie zakłócał nikt Odkąd ktoś kilometry wgłąb Znalazł ropę, kazał zwijać się stąd Wziąłem broń, broniąc tego co mam Stałem się złym Partyzantem Którego ściga prawy świat | ||||
7. | Prokurator i ja | 05:11 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Mirosław Bochenek Jeszcze jeden, który wie czego ja od życia chcę Twardy facet, nie znam akt; Patrzy spoza grubych akt chce mnie skazać za to, że jestem już od lat na dnie, od lat na dnie chce dać wyrok rok czy dwa, żeby odciąć mnie od zła, mnie od zła nie dostaniesz mnie tak łatwo choć mnie tropisz noc i dzień już w ciemności widzę światło tam jest moja szansa - śmierć nie dostaniesz mnie tak łatwo chociaż mówisz mi na ty chcesz być moim ojcem, matką odwal się nie ufam ci, nie ufam ci prokurator to jest ktoś, kto ma takich jak ja dość nawet nie mam mu za złe, że mym ciałem brzydzi się, brzydzi się czasem wrzeszczy czasem znów w oczy patrzy mi bez słów a czasem bierze mnie na strach w końcu to jest jego fach, to jego fach nie dostaniesz mnie tak łatwo... Boże zrób coś jeśli to da mi ulgę - zabij go Boże ty go dobrze znasz, przecież on ma moją twarz Prokurator ten co wie, co jest dobre co jest złe Obserwuje kiedy śpię, nawet w śnie oskarża mnie nie dostaniesz mnie nie dostaniesz mnie nie! nie dostaniesz mnie tak łatwo nie nie! | ||||
8. | Zapal świeczkę | 05:12 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Dariusz Dusza Na kiepskich zdjęciach okruchy dawnych dni Czyjaś twarz, zapomniana twarz. W pamięci zakamarkach wciąż rozbrzmiewa śmiech Czyjaś twarz zapamiętana. Mijają dni, ludzie, natury rytm. W ciąż nowych masz przyjaciół, starych przykrył kurz, Dziewczyny ciągle piękne, lecz w pamięci tkwi Ten pierwszy dzień, najgorętszy z dni Zapal świeczkę, za tych których zabrał los, Zapal światło w oknie Zapal świeczkę, za tych których zabrał los, Zapal światło w oknie Ludzi dobrych i złych wciżą przynosi wiatr, Ludzi dobrych i złych wciąż zabiera mgła. Lecz tylko Ty masz tą niezwykłą moc, By zatrzymać ich, by dać wieczność im. Pomyśl choć przez chwilę, podaruj uśmiech swój Tym, których napotkałeś na jawie i wśród snów. A może ktoś skazany na samotność Ogrzeje się Twym ciepłem, zapomni o kłopotach. Zapal świeczkę... | ||||
9. | Za to, że żyje | 06:59 | ||
muzyka: Maciej Balcar słowa: Mirosław Bochenek Chciałem cię odwiedzić w ten zimny poranek jakąś flaszką zapić sprawy poplątane Chciałem opowiedzieć co się wydarzyło jak znalazłem szczęście jak zgubiłem miłość Drzwi były zamknięte klucz się zawieruszył z nieba spadł mi tylko skrawek twojej duszy ale drzwi zamknięte sam flaszkę wypiję za to, że cię nie ma za to, że wciąż… Za to że żyję Za to że żyje ten płomień w nas Za to że tli się jeszcze, tli się jeszcze… Za to że żyje ten płomień w nas Chciałem ci powiedzieć jak się mają sprawy że nie zawsze życie bywa dla zabawy. Pewnie kiedyś jeszcze pogadamy o tym... teraz czasu brakło i brakło ochoty. | ||||
10. | Uwierz Mirando | 06:18 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Kazimierz Galaś Na mnie chyba czas mówiłaś mi, A ja wiedziałem, że idziesz tam, Dokąd tysiące ruszyło już Aby zapukać do piekła bram. Na mnie czas mówiłaś mi, A ja wiedziałem, że idziesz tam, Dokąd tysiące ruszyło już Z głupią nadzieją, że to ostatni raz, Pozostał mi tylko strach I twoje kłamstwa, który to raz. Jak długo jeszcze będzie to trwać? Czy w ogóle można oszukać czas? Oszukać czas. Daj sobie spokój i uwierz mi. Mirando naprawdę to koniec gry. Prawda jest jedna, Ty ją znasz. Uwierz Mirando, masz jeszcze czas. Uwierz Mirando jeszcze jeden krok, A po tamtej drugiej stronie znajdziesz tylko mrok Spokojnie śpij, nie dowiesz się. Nawet w snach, nie dowiesz się co to strach Co to strach. O nie! Mirando nie dowiesz się! Miranda! | ||||
11. | Do kołyski | 10:02 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński słowa: Maciej Balcar Żyj z całych sił I uśmiechaj się do ludzi Bo nie jesteś sam Śpij, nocą śnij Niech zły sen cię nigdy więcej nie obudzi Teraz śpij Niech dobry bóg Zawsze cię za rękę trzyma Kiedy ciemny wiatr Porywa spokój Siejąc smutek i zwątpienie Pamiętaj, że Jak na deszczu łza Cały ten świat nie znaczy nic a nic... Chwila która trwa Może być najlepszą z twoich chwil... Idź własną drogą Bo w tym cały sens istnienia Żeby umieć żyć Bez znieczulenia Bez niepotrzebnych niespełnienia Myśli złych Jak na deszczu łza Cały ten świat nie znaczy nic a nic... Chwila która trwa Może być najlepszą z twoich chwil... | ||||
12. | Bujam się | 06:55 | ||
muzyka: Maciej Balcar słowa: Michał Zabłocki Między dworcem a kościołem; już nie będzie cieplej dziś Cienka zupa, tanie wino i w katedrze krótka drzemka, parę chwil Przy ołtarzu w głównej nawie ciepłe miejsce I obrazek za trzy złote w ręku mam Zaraz kółko różańcowe Adoracja krótko potem Będę święty za lat parę Bez dwóch zdań Bujam się od rana do wieczora bujam się i broda rośnie mi Byłem cieniem teraz jestem cieniem cienia Jeszcze wczoraj miałem dokąd iść Już niektórzy oglądają się niechętnie Bo nie sposób mnie nie poczuć Pod koniec dnia Nie rozgrzeszy rozłożone Pismo Święte Ile jeszcze ta tułaczka może trwać? Kiedyś Coś we mnie pęknie I naprawdę w końcu klęknę: Boże, Boże, ratuj mnie! Bujam się od rana do wieczora... | ||||
13. | Ostatnie widzenie | 09:24 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Ryszard Riedel Powiedz mi mała: Dlaczego nie chciałaś ze mną iść? O nie! Dobrze wiesz mała zostałaś mi tylko Ty, tylko Ty. Dlaczego boisz się? To co najgorsze za sobą mam. Już za sobą mam. Więc dobrze jeśli chcesz, przyrzekam Ci: Już nigdy nie będzie między nami krat! Ja wiem, to był mój niewybaczalny błąd. To Ty mówiłaś mi - Ten świat wcale nie jest taki zły. Nie jest taki zły! Błagam Cię mała Ty musisz, musisz ze mną być. Ja to dla Ciebie wszystko, Te rzeczy dobre i te złe, To Ty, nie oni, musisz osądzić mnie. Cała ta reszta nie, nieważna jest, Nieważna jest, o nie! To dziwne lecz, wyrok w Twoich oczach jest. Nie boję się o nie, no bo Ty kochasz mnie. To dziwne lecz wyrok w Twoich oczach jest. Nie boję się o nie, no bo Ty naprawdę kochasz mnie. To nic, że kraty. Mała pocałuj mnie ten jeden raz, Idź już do domu mała, no idź błagam Cię. Nie wracaj tutaj nigdy nie. Nie wracaj tutaj nigdy nie! | ||||
14. | Noc i rytm | 05:36 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Dariusz Dusza Idę - mój kompas wiedzie mnie Prawa, lewa - wybija mi takt Pulsujące światła złapały ten rytm Rozkołysane domy mrugają co krok mi Noc i rytm, noc i rytm to ja W mojej głowie, w głowie mej karuzela kręci się Krok, gubię krok zaplątany w anielskich włosach blond Na barze w dali butelki tańczą znów Wybijam rytm kieliszkiem Cała sala chwieje się Noc i rytm, noc i rytm to ja Noc i rytm, noc i rytm to ja Znów rytm prowadzi mnie, razem ze mną anioł blond Ja czuję krew, pulsuje we mnie krew Gdy po schodach ciągnie mnie fala za falą Oddech takt podaje mi Jesteśmy razem ja i ty Noc i rytm, noc i rytm to ja i ty Noc i rytm, noc i rytm to ja i ty Noc i rytm, noc i rytm to my Noc i rytm, noc i rytm no to my To ja, to ja i ty Ja, ja i ty | ||||
15. | Skazany na bluesa | 07:50 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj. Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj, o nie! Bo przyjaciela straciłbyś, Bo przyjaciela straciłbyś, jak ja! Nie, ty go nie znałeś, Lubiłeś tylko czasami posłuchać jak gra, a czy pomyślałeś: Skąd biorą się tacy jak on? Był jednym z niewielu, skazanych na bluesa. Ten wyrok dodawał mu sił. Miał dom i rodzinę, spokojnie mógł żyć. Lecz często uciekał, by stanąć przed wami, By znów nabrać sił. Bo czasu miał mało, przeczuwał to. Skazany na bluesa, No ilu jest jeszcze takich jak on? Skazany na bluesa, No ilu jest jeszcze takich jak on? | ||||
16. | Nie patrz tak na mnie | 05:50 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Maciej Balcar, Krzysztof Feusette Wyczuła mnie Błysnął śnieg w ciemnych oczach Była jak sen Ubrana w dym z papierosa Rzekła mi: hej Hej, mam ochotę na miłość Ja na to: nie, nie, nie! Już to kiedyś ledwo przeżyłem Jesteś nie dla mnie Jesteś nie ta Nie patrz tak na mnie Tu i teraz Wolę zostać sam No I gdzie mam iść? Rzuciła gdy zamykali bar Jest tyle dróg Kiedy się ma 18 lat Jesteś nie dla mnie Jesteś nie ta Nie patrz tak na mnie Tu i teraz Wolę zostać sam Dokoła tyle pięknych kobiet jest Ty jedna najpiękniejsza jesteś, lecz Nie dla mnie taka miłość Nie ten sen O, nie Jesteś nie dla mnie Jesteś nie ta Nie patrz tak na mnie Tu i teraz Wolę zostać sam | ||||
17. | To wszystko co mam | 07:28 | ||
muzyka: Zbigniew Szczerbiński słowa: Maciej Balcar Pustynia życia A pośrodku ja Pytam w którą stronę mam iść Dokoła nic, tylko piach, tylko piach… W blasku księżyca Dostrzegam coś Jakby jakiś znak dany mi Pytanie, czy to złudzenie, czy może nie? Tulę się w sobie Pamiętam ten dzień Z ramion matki uciekłem w świat Myśląc że tak lepiej, lepiej tak Gdybym mógł wrócić Odwrócić czas Bez wahania oddałbym to To wszystko co mam, nawet więcej, więcej… Jutro ruszę tam, w obcą stronę Bojąc się że znów zgubiłem cel Może wszystko jest już stracone A może nie… Może nie… Jutro ruszę tam, w inną stronę Z wiarą że choć raz uśmiechnie się los I odzyskam myśli stracone i jeszcze coś… Jeszcze to coś Jak to być może Jak stało się Do niedawna przyjaciół w brud Teraz pustka I głód – głód zrozumienia Muszę się zbierać Pozbierać się Jeszcze jeden spróbować raz Obudzić się z koszmarnego, złego snu Jutro ruszę tam, w obcą stronę Bojąc się że znów zgubiłem cel Może wszystko jest już stracone A może nie… Może nie… Jutro ruszę tam, w inną stronę Z wiarą że choć raz uśmiechnie się los I odzyskam myśli stracone i jeszcze coś… Jeszcze to coś Tak ulotnego Pozornie nic To coś bez czego Nie warto żyć, nie, Nie warto żyć… | ||||
18. | To tylko dwa piwa | 04:59 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dariusz Dusza To tylko dwa piwa, to żaden grzech. Godziny dwie z kolegami. I o co te dąsy o piwa dwa - też napij się mój kapralu. Ciche godziny - ach kiedy miną. Ciche godziny, radio tylko gra od niechcenia. Czy tylko to moja wina? Gdzie byłem pytasz - jak myślisz - gdzie? Godziny mam nadliczbowe. I po co te fochy, kamienna twarz. Nie musisz brać tej mamony. Ciche godziny ach kiedy miną... Skąd znam tę dziewczynę? Skąd mogę znać - przez 8 lat w jednej ławce. Nie mrugałem do niej - skąd ty to wiesz. Ktoś dzwoni. Nie, to pomyłka. Ciche godziny ach kiedy miną... No skoro to moja wina. | ||||
19. | Płyń mój bluesie, płyń | 07:22 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Ryszard Riedel Płyń w dół rzeki tej szerokiej, płyń mój bluesie płyń Miasto wielkie jest daleko - ty je dobrze znasz Proszę wstąp tam choć na chwilę i przywitaj wszystkich tam Bo to najwyższy czas Powiedz jak nam ciężko tutaj, że dzień tak tu krótko trwa A biedoty mamy tyle aż czasami chce się wyć W tej malutkiej naszej dziurze jest naprawdę ciężko żyć naprawdę ciężko żyć Czasem tylko bluesa słyszę i nadzieję wielką mam Że w dół rzeki sam popłynę i opowiem prawdę tam Jak tu w tej malutkiej dziurze ciężko wszystkim nam Ciężko, ciężko nam Płyń w dół rzeki tej szerokiej, płyń mój bluesie płyń Możę cię usłyszy ktoś, jakiś super super gość I przypłynie w górę rzeki aby rozweselić nas No bo to już najwyższy czas Czasem tylko bluesa słyszę i nadzieję wielką mam Że w dół rzeki sam popłynę i opowiem prawdę tam Jak tu w tej malutkiej dziurze ciężko wszystkim, ciężko nam W tej małej dziurze ciężko nam | ||||
20. | Ani dużo, ani mało | 07:20 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Marek Robaczewski Jak kot miękko wyskoczyła Ta noc i rozlała się Jej czerń nagle odmieniła Mnie, mnie, mnie O tak, poplątane życie Ja tobie dzisiaj na złość Za wszystkie lata wykrzyczę w twarz Już dość, dość, dość A ty Śmiejesz się znów I w powodzi słów Nie wierzysz że Że świat straci mnie Był dzień, było białe słońce I śmiech był niejeden raz Ten żar zdawał się bez końca być W nas, w nas, w nas I coś Coś się zmieniło Grymas ust i twój zimny wzrok Odtąd noc Odtąd noc, tu jest długi Rok, rok, rok A ty Śmiejesz się znów I w powodzi słów Nie wierzysz że Że świat straci mnie Tak niewiele nam potrzeba Tak niewiele brakowało Trochę piekła, trochę nieba Ani dużo ani mało A tak niewiele nam potrzeba I tak niewiele brakowało Trochę piekła, trochę nieba Ani dużo ani mało Nie żartuj, żarty się skończyły Ironii czuję smak Odejść chcę, bo naprawdę siły Brak, brak, brak Śmiejesz się znów I w kaskadzie słów Nie wierzysz że Że świat straci mnie Mała Już ruszam tam gdzie światło Gdzie łąki jak ze snów Gdzie wszystko idzie łatwo gdzie Spotkam cię znów A ty Ty chwycisz mnie za rękę I z nocy zrobisz dzień Niech będzie tak Niech się wreszcie stanie Sen, sen, sen | ||||
21. | Diableski żart | 06:27 | ||
muzyka: Dżem słowa: Maciej Balcar Diabli mi zrobili żart Joba mam na punkcie kart Co zarobię zaraz gram Od trzech lat już jestem sam Żona zostawiła mnie Bo nie mogła tego znieść Co poradzić na to mam Nawet we śnie w karty gram Dwie kobiety pragną mnie Dama pik i dama kier Żona zostawiła mnie Bo nie mogła tego znieść Kombinuję co by tu Sprzedać żeby zagrać znów Dawno już zabrali mi Telewizor krzesła drzwi Żona zostawiła mnie Bo nie mogła tego znieść I odeszła w siną dal Zabierając talię kart Diabli mi zrobili żart Joba mam na punkcie kart | ||||
22. | Sen o Victorii | 05:55 | ||
muzyka: Paweł Berger słowa: Ryszard Riedel Dzisiaj miałem piękny sen, naprawdę piękny sen. Wolności moja, śniłem, że wziąłem z Tobą ślub. Słońce nas błogosławiło I Księżyc też tam był Wszystkie gwiazdy nieba, nieba. Wszystkie gwiazdy pod. O Victorio, moja Victorio! Dlaczego mam Cię tylko w snach? Wolności moja, Ty Victorio! Opanuj w końcu cały świat Och, gdyby tak wszyscy ludzie Mogli przeżyć taki jeden dzień. Gdy wolność wszystkich ludzi zbudzi I powie: "Idźcie tańczyć, to nie sen" O Victono, moja Victorio! O Victoria ma! | ||||
23. | List do M. | 10:02 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dorota Zawiesienko, Ryszard Riedel Mamo piszę do Ciebie wiersz, Może ostatni, na pewno pierwszy. Jest głęboka, ciemna noc, Siedzę w łóżku a obok śpi ona I tak spokojnie oddycha. Dobiega mnie jakaś muzyka, Nie to tylko w mej głowie szum. Siedzę i tonę i tonę we łzach, Bo jest mi smutno, bo jestem sam. Dławi mnie strach. Samotność to taka straszna trwoga, Ogarnia mnie, przenika mnie. Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że Że nie ma Boga, nie ma nie! Spokojny jest tylko mój dom, Gdzie Ty jesteś a mnie tam nie ma. Gdzie nie wrócę już chyba, chyba nie. Mamo bardzo Cię kocham, kocham Cię! Myślałem, że Ty skrzywdziłaś mnie, A to ja skrzywdziłem Ciebie. Szkoda, że tak późno pojąłem to. Tak późno to, to zrozumiałem. Zrozumiałem to. Samotność to taka straszna trwoga... | ||||
24. | Oh, Słodka | 10:58 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Wołali na nią: "hej, Słodka!" To wszystko co o niej wiem. Zawsze pod tą samą bramą Wschodziła gwiazda jej. Świeciła nam wszystkim bezdomnym. Czasem tuż za rogiem stanęła ci twarzą w twarz I nie mógł nikt oprzeć się Pokusie jej włosów rozwianych. Kiedy szła ulicą neony traciły swój blask. Kiedy szła ulicą neony traciły swój blask. Swieciła nam. Dziś jesteśmy sami. I Słodkiej niema już wśród nas, Nawet ślad spod tamtej bramy. Rozmył deszcz spod tamtej bramy. Wołali na nią "hej, Słodka!". To wszystko co o niej wiem, Naprawdę wszystko co o niej wiem. | ||||
25. | Niewinni i ja - cz. I i II | 14:31 | ||
muzyka: Adam Otręba, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel W deszczowy dzień ulicą szedł, Spotkałem go - cholerny pech. To był Niewinny i taką minę miał, Teraz już wiem, że los tak chciał. Rozmowa krótka - jeden gest, Wiedziałem już, że towar pewny jest. Ogarnął mnie szaleństwa duch. I już Niewinnych, Niewinnych było dwóch. Do bramy, bo pada deszcz, Gdy zaćpiesz przejdzie dreszcz. I wróci, wróci ten sam fart, I pęknie Twój wrogi świat, I znów przed życiem, przed życiem Pęknie strach, Twój strach, Twój strach, Który Ciebie zmusza, aby ćpać! Mama powiedziała mi, że każdy ma swojego Anioła. Każdy ma, i będzie go miał, swojego Anioła. A potem odeszła... - "Gdzie byłeś, gdy płakał Bóg?! Poszedłeś w słońcu, kiedy przestało padać" A po Niewinnych zostało tylko, Zostało tylko wspomnienie... W deszczowy dzień... | ||||
26. | Harley mój | 07:09 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Kiedy siędzę na maszynie totalny czuję luz Włączam silnik, daję kopa, za mną tylko kurz. To wspaniała jest maszyna choć ma czterdzieści lat. Stary mój też ją dosiadał, To samo czul mój starszy brat. Harley mój, to jest to. Kocham go, kocham go. Harley mój, to jest to, kocham go, kocham go. On zmienił moje życie odkąd poskładałem go. On wyleczył mnie z kompleksów, dał mi swoją moc. Nigdy mnie nie zdradził, nie zawiódł ani raz. To wspaniała jest maszyna, Choć ma już ze czterdzieści lat. Haney mój, to jest to, kocham go, kocham go... On zmienił moje życie odkąd... | ||||
27. | Czerwony jak cegła | 07:00 | ||
muzyka: Ryszard Riedel, Jerzy Styczyński słowa: Kazimierz Galaś Nie wiem jak mam to zrobić, ona zawstydza mnie. Strach ma tak wielkie oczy, wokół ciemno jest. Czuję się jak Benjamin i udaję, że śpię. Może walnę kilka drinków, one nakręcą mnie, Nakręcą mnie! Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec, Muszę mieć, muszę ją mieć. Nie mogę tak odejść, gdy kusi mnie grzech. Muszę mieć, muszę ją mieć Nie wiem jak mam to zrobić, by mężczyzną się stać I nie wypaść ze swej roli, tego co pierwszy raz. Gładzę czule jej ciało, skradam się do jej ust. Wiem, że to jeszcze za mało, aby Ciebie mieć, No aby Ciebie, Ciebie mieć! Czerwony jak cegła... Nie wiem jak to się stało, ona chyba już śpi, Leżę obok pełen wstydu, krótki to był zryw. Będzie lepiej, gdy pójdę, nie chcę patrzyć jej w twarz. Może kiedyś da mi szansę, spróbować jeszcze raz, Jeszcze jeden, jeden raz! | ||||
28. | Autsajder | 08:24 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Mirosław Bochenek Chociaż puste mam kieszenie, No i wódy czasem brak. Ja już nigdy się nie zmienię, Zawsze będę żył już tak. Nie słuchałem nigdy ojca, Choć przestrzegał: "Zgnoją Cię!" Z naiwności w oczach chłopca Dziś już wielu śmieje się. Ale jedno wiem po latach. Prawdę musisz znać i ty: Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy Kumpel zdradził mnie niejeden I niejeden przegnał, lecz Nie szukałem zemsty w niebie. Co kto robi jego rzecz. v To dziewczyna, którą miałem, Chciała w życiu tylko mnie. Teraz z innym jest na stałe, Każdy kocha tak jak chce. Ale jedno wiem po latach, Prawdę musisz znać i ty: Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść... zejść na psy! Chociaż puste mam kieszenie, No i wódy czasem brak. Ja już nigdy się nie zmienię, Zawsze będę będę tak! | ||||
29. | Whisky | 10:39 | ||
muzyka: Adam Otręba, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel, Kazimierz Gayer Mówią o mnie w mieście: "Co z niego za typ? Wciąż chodzi pijany, pewno nie wie co to wstyd. Brudny, niedomytek, w stajni ciągle śpi! Czego szukasz w naszym mieście? Idź do diabla" - mówią ludzie pełni cnót. Ludzie pełni cnót. Chciałem kiedyś zmądrzeć. Po ich stronie być. Spać w czystej pościeli, świeże mleko pić. Naprawdę chciałem zmądrzeć i po ich stronie być. Pomyślałem więc o żonie, aby stać się jednym z nich Stać się jednym z nich, Stać się jednym z nich. Już miałem na oku hacjendę, wspaniałą mówię Wam, Lecz nie chciała tam zamieszkać żadna z pięknych dam Wszystkie śmiały się wołając, wołając za mną wciąż: "Bardzo ładny frak masz Billy, Ale kiepski byłby z Ciebie, kiepski byłby mąż. Kiepski byłby z Ciebie mąż." Whisky moja żono, jednak Tyś najlepszą z dam. Już mnie nie opuścisz, nie, nie będę sam. Mówią whisky to nie wszystko, można bez niej żyć. Lecz nie wiedzą o tym ludzie, Że najgorzej w życiu to, To samotnym być, to samotnym być. | ||||
Dodatki | ||||
30. | Zapal świeczkę | |||
31. | Skazany na bluesa | |||
32. | Galeria zdjęć | |||
1. | Wehikuł czasu - to byłby cud | 06:47 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Ryszard Riedel Pamiętam dobrze ideał swój. Marzeniami żyłem jak król. Siódma rano - to dla mnie noc, Pracować nie chciałem, włóczyłem się. Za to do puszki zamykano mnie. Za to zwykle zamykano mnie. Po knajpach grywałem za piwko i chleb, Na szyciu bluesa tak mijał mi dzień. Tylko nocą do Klubu "Puls" Dżem SESSION do rana tam królował blues To już minęło, ten klimat, ten luz. Wspaniali ludzie nie powrócą, Nie pewrócą już, nie! Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat, Mój mały, intymny, muzyczny świat. Gdy tak wspominam ten miniony czas, Wiem jedno, że to nie poszło w las. Dużo bym dał, by przeżyć to znów - Wehikuł czasu to byłby cud. Mam jeszcze wiarę, odmieni się los, Znów kwiatek do lufy wetknie im ktoś Tylko nocą do Klubu "Puls"... | ||||
2. | Być albo mieć | 03:46 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dariusz Dusza Pędzący tłum mija Cię, powietrzem jakbyś był. Na ulicy setki aut i krzyk. Siedzisz sam na ławce tej, poezji czytasz tom, Nie spiesz się w ten słoneczny dzień, Ty wiesz: Albo być, albo mieć Albo być, albo mieć Jakiś grosz przydałby się, przyjaciół zabrać gdzieś Małe święto i mały bal - za grosz. A ludzie pędzą jakby świat za chwilę zniknąć miał. Dalej sam na ławce tej - Ty wiesz: Albo być, albo mieć Albo być, albo mieć Albo być, albo mieć Albo być, albo mieć... | ||||
3. | Do przodu | 05:20 | ||
muzyka: Maciej Balcar słowa: Maciej Balcar Złamałem kilka serc Wylałem morze łez Wymazywałem z głowy Wspomnienia paru miejsc Nosiłem w sobie gniew Przyjaciel zawiódł I zniknął we mgle Coraz to mniej byłem sobą I wiary miałem mniej… Dość że w głowie, w głowie został głos… Idź zawsze do przodu Nie oglądaj się wstecz, o nie Nie holuj smutku za sobą Bo przecież nie wiesz Nie wiesz, co… Co spotkać cię może A jutro niesie nadzieję I choć może głupio to brzmi Bądź przyjacielem swym A zaczniesz na nowo żyć Życie za krótkie jest To tylko słowa, lecz Mają swój sens Zanim się znowu schowasz Zastanów się choc raz: Na co ci ten żal? Na co tobie, na co ci ten żal? Idź zawsze do przodu Nie oglądaj się wstecz, o nie Nie holuj smutku za sobą Bo przecież nie wiesz Nie wiesz, co… Co spotkać cię może A jutro niesie nadzieję I choć może głupio to brzmi Bądź przyjacielem swym A zaczniesz na nowo żyć | ||||
4. | Człowieku co się z Tobą dzieje | 07:51 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Kiedyś przez drogę przebiegł mi dziki, płowy kot Wtedy to właśnie zrozumiałem, że wielką szansę mam Szansę na swą własną drogę, na to by sobą być Żona wnet przeraziła się Gdy powiedziałem jej, że nigdy już nie pójdę z nią Nie, nie pójdę nigdzie z nią Człowieku co się z Tobą dzieje Zastanów się Ale ja już byłem tam skąd tylko dziki kot Właśnie ten co drogę przebiegł mi Moją szansą był Właśnie ten, no właśnie ten Człowieku co się z Tobą dzieje Zastanów się | ||||
5. | Cała w trawie | 12:02 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Ryszard Riedel Jesteś cała w trawie, zielone myśli Twe są jak poszum wiatru we włosach Twych. Delikatnych, czystych tak, jak myśli me o Tobie. Wiesz, kiedyś zabłądziłem w snach, no bo szukałem tam Ciebie. Byłaś całkiem naga i niewinna, nie! Dlaczego kochamy się tylko w snach?! Jesteś dla mnie tak daleka, zimna tak jak sztylec lodu. Dlaczego ranisz mnie, nie wiedząc o tym nie, jak mocno ja kocham Cię | ||||
6. | Partyzant | 06:39 | ||
muzyka: Zbigniew Szczerbiński słowa: Maciej Balcar Kryję twarz za zasłoną rąk Gdybym mógł pewnie uciekłbym stąd Ciągle myślę: Gdzie był błąd? No gdzie był mój błąd… Wkoło grzmią kanonady bomb A mój dom parę kroków stąd Paru ludzi jeszcze wczoraj a Dziś zostałem całkiem sam Czy los Przesądzony jest, czy zgubiony jestem…? Mój los, zły los… Bronię tego miejsca jak lew Za tych co przelali tu krew Jeszcze dzień, może wytrwam tu dwa… Moze dwa… Boże mój, czemu bawią się tak W imię czego niszczą mój świat I nadzieję na następny dzień I wiarę… I wiarę w sens: Walczę ze złem A zło rośnie we mnie z każdym dniem Jaki w tym sens Gdy zabijam -czuję się lżej I coraz mnie mniej A zło rośnie we mnie z każdym dniem Jaki w tym sens Jaki sens… Tu niedawno stał mój dom Wszystko kwitło po horyzont A spokoju nie zakłócał nikt Nie zakłócał nikt Odkąd ktoś kilometry wgłąb Znalazł ropę, kazał zwijać się stąd Wziąłem broń, broniąc tego co mam Stałem się złym Partyzantem Którego ściga prawy świat | ||||
7. | Prokurator i ja | 05:11 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Mirosław Bochenek Jeszcze jeden, który wie czego ja od życia chcę Twardy facet, nie znam akt; Patrzy spoza grubych akt chce mnie skazać za to, że jestem już od lat na dnie, od lat na dnie chce dać wyrok rok czy dwa, żeby odciąć mnie od zła, mnie od zła nie dostaniesz mnie tak łatwo choć mnie tropisz noc i dzień już w ciemności widzę światło tam jest moja szansa - śmierć nie dostaniesz mnie tak łatwo chociaż mówisz mi na ty chcesz być moim ojcem, matką odwal się nie ufam ci, nie ufam ci prokurator to jest ktoś, kto ma takich jak ja dość nawet nie mam mu za złe, że mym ciałem brzydzi się, brzydzi się czasem wrzeszczy czasem znów w oczy patrzy mi bez słów a czasem bierze mnie na strach w końcu to jest jego fach, to jego fach nie dostaniesz mnie tak łatwo... Boże zrób coś jeśli to da mi ulgę - zabij go Boże ty go dobrze znasz, przecież on ma moją twarz Prokurator ten co wie, co jest dobre co jest złe Obserwuje kiedy śpię, nawet w śnie oskarża mnie nie dostaniesz mnie nie dostaniesz mnie nie! nie dostaniesz mnie tak łatwo nie nie! | ||||
8. | Zapal świeczkę | 05:12 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Dariusz Dusza Na kiepskich zdjęciach okruchy dawnych dni Czyjaś twarz, zapomniana twarz. W pamięci zakamarkach wciąż rozbrzmiewa śmiech Czyjaś twarz zapamiętana. Mijają dni, ludzie, natury rytm. W ciąż nowych masz przyjaciół, starych przykrył kurz, Dziewczyny ciągle piękne, lecz w pamięci tkwi Ten pierwszy dzień, najgorętszy z dni Zapal świeczkę, za tych których zabrał los, Zapal światło w oknie Zapal świeczkę, za tych których zabrał los, Zapal światło w oknie Ludzi dobrych i złych wciżą przynosi wiatr, Ludzi dobrych i złych wciąż zabiera mgła. Lecz tylko Ty masz tą niezwykłą moc, By zatrzymać ich, by dać wieczność im. Pomyśl choć przez chwilę, podaruj uśmiech swój Tym, których napotkałeś na jawie i wśród snów. A może ktoś skazany na samotność Ogrzeje się Twym ciepłem, zapomni o kłopotach. Zapal świeczkę... | ||||
9. | Za to, że żyje | 06:59 | ||
muzyka: Maciej Balcar słowa: Mirosław Bochenek Chciałem cię odwiedzić w ten zimny poranek jakąś flaszką zapić sprawy poplątane Chciałem opowiedzieć co się wydarzyło jak znalazłem szczęście jak zgubiłem miłość Drzwi były zamknięte klucz się zawieruszył z nieba spadł mi tylko skrawek twojej duszy ale drzwi zamknięte sam flaszkę wypiję za to, że cię nie ma za to, że wciąż… Za to że żyję Za to że żyje ten płomień w nas Za to że tli się jeszcze, tli się jeszcze… Za to że żyje ten płomień w nas Chciałem ci powiedzieć jak się mają sprawy że nie zawsze życie bywa dla zabawy. Pewnie kiedyś jeszcze pogadamy o tym... teraz czasu brakło i brakło ochoty. | ||||
10. | Uwierz Mirando | 06:18 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Kazimierz Galaś Na mnie chyba czas mówiłaś mi, A ja wiedziałem, że idziesz tam, Dokąd tysiące ruszyło już Aby zapukać do piekła bram. Na mnie czas mówiłaś mi, A ja wiedziałem, że idziesz tam, Dokąd tysiące ruszyło już Z głupią nadzieją, że to ostatni raz, Pozostał mi tylko strach I twoje kłamstwa, który to raz. Jak długo jeszcze będzie to trwać? Czy w ogóle można oszukać czas? Oszukać czas. Daj sobie spokój i uwierz mi. Mirando naprawdę to koniec gry. Prawda jest jedna, Ty ją znasz. Uwierz Mirando, masz jeszcze czas. Uwierz Mirando jeszcze jeden krok, A po tamtej drugiej stronie znajdziesz tylko mrok Spokojnie śpij, nie dowiesz się. Nawet w snach, nie dowiesz się co to strach Co to strach. O nie! Mirando nie dowiesz się! Miranda! | ||||
11. | Do kołyski | 10:02 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński słowa: Maciej Balcar Żyj z całych sił I uśmiechaj się do ludzi Bo nie jesteś sam Śpij, nocą śnij Niech zły sen cię nigdy więcej nie obudzi Teraz śpij Niech dobry bóg Zawsze cię za rękę trzyma Kiedy ciemny wiatr Porywa spokój Siejąc smutek i zwątpienie Pamiętaj, że Jak na deszczu łza Cały ten świat nie znaczy nic a nic... Chwila która trwa Może być najlepszą z twoich chwil... Idź własną drogą Bo w tym cały sens istnienia Żeby umieć żyć Bez znieczulenia Bez niepotrzebnych niespełnienia Myśli złych Jak na deszczu łza Cały ten świat nie znaczy nic a nic... Chwila która trwa Może być najlepszą z twoich chwil... | ||||
12. | Bujam się | 06:55 | ||
muzyka: Maciej Balcar słowa: Michał Zabłocki Między dworcem a kościołem; już nie będzie cieplej dziś Cienka zupa, tanie wino i w katedrze krótka drzemka, parę chwil Przy ołtarzu w głównej nawie ciepłe miejsce I obrazek za trzy złote w ręku mam Zaraz kółko różańcowe Adoracja krótko potem Będę święty za lat parę Bez dwóch zdań Bujam się od rana do wieczora bujam się i broda rośnie mi Byłem cieniem teraz jestem cieniem cienia Jeszcze wczoraj miałem dokąd iść Już niektórzy oglądają się niechętnie Bo nie sposób mnie nie poczuć Pod koniec dnia Nie rozgrzeszy rozłożone Pismo Święte Ile jeszcze ta tułaczka może trwać? Kiedyś Coś we mnie pęknie I naprawdę w końcu klęknę: Boże, Boże, ratuj mnie! Bujam się od rana do wieczora... | ||||
13. | Ostatnie widzenie | 09:24 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Ryszard Riedel Powiedz mi mała: Dlaczego nie chciałaś ze mną iść? O nie! Dobrze wiesz mała zostałaś mi tylko Ty, tylko Ty. Dlaczego boisz się? To co najgorsze za sobą mam. Już za sobą mam. Więc dobrze jeśli chcesz, przyrzekam Ci: Już nigdy nie będzie między nami krat! Ja wiem, to był mój niewybaczalny błąd. To Ty mówiłaś mi - Ten świat wcale nie jest taki zły. Nie jest taki zły! Błagam Cię mała Ty musisz, musisz ze mną być. Ja to dla Ciebie wszystko, Te rzeczy dobre i te złe, To Ty, nie oni, musisz osądzić mnie. Cała ta reszta nie, nieważna jest, Nieważna jest, o nie! To dziwne lecz, wyrok w Twoich oczach jest. Nie boję się o nie, no bo Ty kochasz mnie. To dziwne lecz wyrok w Twoich oczach jest. Nie boję się o nie, no bo Ty naprawdę kochasz mnie. To nic, że kraty. Mała pocałuj mnie ten jeden raz, Idź już do domu mała, no idź błagam Cię. Nie wracaj tutaj nigdy nie. Nie wracaj tutaj nigdy nie! | ||||
14. | Noc i rytm | 05:36 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Dariusz Dusza Idę - mój kompas wiedzie mnie Prawa, lewa - wybija mi takt Pulsujące światła złapały ten rytm Rozkołysane domy mrugają co krok mi Noc i rytm, noc i rytm to ja W mojej głowie, w głowie mej karuzela kręci się Krok, gubię krok zaplątany w anielskich włosach blond Na barze w dali butelki tańczą znów Wybijam rytm kieliszkiem Cała sala chwieje się Noc i rytm, noc i rytm to ja Noc i rytm, noc i rytm to ja Znów rytm prowadzi mnie, razem ze mną anioł blond Ja czuję krew, pulsuje we mnie krew Gdy po schodach ciągnie mnie fala za falą Oddech takt podaje mi Jesteśmy razem ja i ty Noc i rytm, noc i rytm to ja i ty Noc i rytm, noc i rytm to ja i ty Noc i rytm, noc i rytm to my Noc i rytm, noc i rytm no to my To ja, to ja i ty Ja, ja i ty | ||||
15. | Skazany na bluesa | 07:50 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj. Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj, o nie! Bo przyjaciela straciłbyś, Bo przyjaciela straciłbyś, jak ja! Nie, ty go nie znałeś, Lubiłeś tylko czasami posłuchać jak gra, a czy pomyślałeś: Skąd biorą się tacy jak on? Był jednym z niewielu, skazanych na bluesa. Ten wyrok dodawał mu sił. Miał dom i rodzinę, spokojnie mógł żyć. Lecz często uciekał, by stanąć przed wami, By znów nabrać sił. Bo czasu miał mało, przeczuwał to. Skazany na bluesa, No ilu jest jeszcze takich jak on? Skazany na bluesa, No ilu jest jeszcze takich jak on? | ||||
16. | Nie patrz tak na mnie | 05:50 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Maciej Balcar, Krzysztof Feusette Wyczuła mnie Błysnął śnieg w ciemnych oczach Była jak sen Ubrana w dym z papierosa Rzekła mi: hej Hej, mam ochotę na miłość Ja na to: nie, nie, nie! Już to kiedyś ledwo przeżyłem Jesteś nie dla mnie Jesteś nie ta Nie patrz tak na mnie Tu i teraz Wolę zostać sam No I gdzie mam iść? Rzuciła gdy zamykali bar Jest tyle dróg Kiedy się ma 18 lat Jesteś nie dla mnie Jesteś nie ta Nie patrz tak na mnie Tu i teraz Wolę zostać sam Dokoła tyle pięknych kobiet jest Ty jedna najpiękniejsza jesteś, lecz Nie dla mnie taka miłość Nie ten sen O, nie Jesteś nie dla mnie Jesteś nie ta Nie patrz tak na mnie Tu i teraz Wolę zostać sam |
1. | To wszystko co mam | 07:28 | ||
muzyka: Zbigniew Szczerbiński słowa: Maciej Balcar Pustynia życia A pośrodku ja Pytam w którą stronę mam iść Dokoła nic, tylko piach, tylko piach… W blasku księżyca Dostrzegam coś Jakby jakiś znak dany mi Pytanie, czy to złudzenie, czy może nie? Tulę się w sobie Pamiętam ten dzień Z ramion matki uciekłem w świat Myśląc że tak lepiej, lepiej tak Gdybym mógł wrócić Odwrócić czas Bez wahania oddałbym to To wszystko co mam, nawet więcej, więcej… Jutro ruszę tam, w obcą stronę Bojąc się że znów zgubiłem cel Może wszystko jest już stracone A może nie… Może nie… Jutro ruszę tam, w inną stronę Z wiarą że choć raz uśmiechnie się los I odzyskam myśli stracone i jeszcze coś… Jeszcze to coś Jak to być może Jak stało się Do niedawna przyjaciół w brud Teraz pustka I głód – głód zrozumienia Muszę się zbierać Pozbierać się Jeszcze jeden spróbować raz Obudzić się z koszmarnego, złego snu Jutro ruszę tam, w obcą stronę Bojąc się że znów zgubiłem cel Może wszystko jest już stracone A może nie… Może nie… Jutro ruszę tam, w inną stronę Z wiarą że choć raz uśmiechnie się los I odzyskam myśli stracone i jeszcze coś… Jeszcze to coś Tak ulotnego Pozornie nic To coś bez czego Nie warto żyć, nie, Nie warto żyć… | ||||
2. | To tylko dwa piwa | 04:59 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dariusz Dusza To tylko dwa piwa, to żaden grzech. Godziny dwie z kolegami. I o co te dąsy o piwa dwa - też napij się mój kapralu. Ciche godziny - ach kiedy miną. Ciche godziny, radio tylko gra od niechcenia. Czy tylko to moja wina? Gdzie byłem pytasz - jak myślisz - gdzie? Godziny mam nadliczbowe. I po co te fochy, kamienna twarz. Nie musisz brać tej mamony. Ciche godziny ach kiedy miną... Skąd znam tę dziewczynę? Skąd mogę znać - przez 8 lat w jednej ławce. Nie mrugałem do niej - skąd ty to wiesz. Ktoś dzwoni. Nie, to pomyłka. Ciche godziny ach kiedy miną... No skoro to moja wina. | ||||
3. | Płyń mój bluesie, płyń | 07:22 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Ryszard Riedel Płyń w dół rzeki tej szerokiej, płyń mój bluesie płyń Miasto wielkie jest daleko - ty je dobrze znasz Proszę wstąp tam choć na chwilę i przywitaj wszystkich tam Bo to najwyższy czas Powiedz jak nam ciężko tutaj, że dzień tak tu krótko trwa A biedoty mamy tyle aż czasami chce się wyć W tej malutkiej naszej dziurze jest naprawdę ciężko żyć naprawdę ciężko żyć Czasem tylko bluesa słyszę i nadzieję wielką mam Że w dół rzeki sam popłynę i opowiem prawdę tam Jak tu w tej malutkiej dziurze ciężko wszystkim nam Ciężko, ciężko nam Płyń w dół rzeki tej szerokiej, płyń mój bluesie płyń Możę cię usłyszy ktoś, jakiś super super gość I przypłynie w górę rzeki aby rozweselić nas No bo to już najwyższy czas Czasem tylko bluesa słyszę i nadzieję wielką mam Że w dół rzeki sam popłynę i opowiem prawdę tam Jak tu w tej malutkiej dziurze ciężko wszystkim, ciężko nam W tej małej dziurze ciężko nam | ||||
4. | Ani dużo, ani mało | 07:20 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Marek Robaczewski Jak kot miękko wyskoczyła Ta noc i rozlała się Jej czerń nagle odmieniła Mnie, mnie, mnie O tak, poplątane życie Ja tobie dzisiaj na złość Za wszystkie lata wykrzyczę w twarz Już dość, dość, dość A ty Śmiejesz się znów I w powodzi słów Nie wierzysz że Że świat straci mnie Był dzień, było białe słońce I śmiech był niejeden raz Ten żar zdawał się bez końca być W nas, w nas, w nas I coś Coś się zmieniło Grymas ust i twój zimny wzrok Odtąd noc Odtąd noc, tu jest długi Rok, rok, rok A ty Śmiejesz się znów I w powodzi słów Nie wierzysz że Że świat straci mnie Tak niewiele nam potrzeba Tak niewiele brakowało Trochę piekła, trochę nieba Ani dużo ani mało A tak niewiele nam potrzeba I tak niewiele brakowało Trochę piekła, trochę nieba Ani dużo ani mało Nie żartuj, żarty się skończyły Ironii czuję smak Odejść chcę, bo naprawdę siły Brak, brak, brak Śmiejesz się znów I w kaskadzie słów Nie wierzysz że Że świat straci mnie Mała Już ruszam tam gdzie światło Gdzie łąki jak ze snów Gdzie wszystko idzie łatwo gdzie Spotkam cię znów A ty Ty chwycisz mnie za rękę I z nocy zrobisz dzień Niech będzie tak Niech się wreszcie stanie Sen, sen, sen | ||||
5. | Diableski żart | 06:27 | ||
muzyka: Dżem słowa: Maciej Balcar Diabli mi zrobili żart Joba mam na punkcie kart Co zarobię zaraz gram Od trzech lat już jestem sam Żona zostawiła mnie Bo nie mogła tego znieść Co poradzić na to mam Nawet we śnie w karty gram Dwie kobiety pragną mnie Dama pik i dama kier Żona zostawiła mnie Bo nie mogła tego znieść Kombinuję co by tu Sprzedać żeby zagrać znów Dawno już zabrali mi Telewizor krzesła drzwi Żona zostawiła mnie Bo nie mogła tego znieść I odeszła w siną dal Zabierając talię kart Diabli mi zrobili żart Joba mam na punkcie kart | ||||
6. | Sen o Victorii | 05:55 | ||
muzyka: Paweł Berger słowa: Ryszard Riedel Dzisiaj miałem piękny sen, naprawdę piękny sen. Wolności moja, śniłem, że wziąłem z Tobą ślub. Słońce nas błogosławiło I Księżyc też tam był Wszystkie gwiazdy nieba, nieba. Wszystkie gwiazdy pod. O Victorio, moja Victorio! Dlaczego mam Cię tylko w snach? Wolności moja, Ty Victorio! Opanuj w końcu cały świat Och, gdyby tak wszyscy ludzie Mogli przeżyć taki jeden dzień. Gdy wolność wszystkich ludzi zbudzi I powie: "Idźcie tańczyć, to nie sen" O Victono, moja Victorio! O Victoria ma! | ||||
7. | List do M. | 10:02 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dorota Zawiesienko, Ryszard Riedel Mamo piszę do Ciebie wiersz, Może ostatni, na pewno pierwszy. Jest głęboka, ciemna noc, Siedzę w łóżku a obok śpi ona I tak spokojnie oddycha. Dobiega mnie jakaś muzyka, Nie to tylko w mej głowie szum. Siedzę i tonę i tonę we łzach, Bo jest mi smutno, bo jestem sam. Dławi mnie strach. Samotność to taka straszna trwoga, Ogarnia mnie, przenika mnie. Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że Że nie ma Boga, nie ma nie! Spokojny jest tylko mój dom, Gdzie Ty jesteś a mnie tam nie ma. Gdzie nie wrócę już chyba, chyba nie. Mamo bardzo Cię kocham, kocham Cię! Myślałem, że Ty skrzywdziłaś mnie, A to ja skrzywdziłem Ciebie. Szkoda, że tak późno pojąłem to. Tak późno to, to zrozumiałem. Zrozumiałem to. Samotność to taka straszna trwoga... | ||||
8. | Oh, Słodka | 10:58 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Wołali na nią: "hej, Słodka!" To wszystko co o niej wiem. Zawsze pod tą samą bramą Wschodziła gwiazda jej. Świeciła nam wszystkim bezdomnym. Czasem tuż za rogiem stanęła ci twarzą w twarz I nie mógł nikt oprzeć się Pokusie jej włosów rozwianych. Kiedy szła ulicą neony traciły swój blask. Kiedy szła ulicą neony traciły swój blask. Swieciła nam. Dziś jesteśmy sami. I Słodkiej niema już wśród nas, Nawet ślad spod tamtej bramy. Rozmył deszcz spod tamtej bramy. Wołali na nią "hej, Słodka!". To wszystko co o niej wiem, Naprawdę wszystko co o niej wiem. | ||||
9. | Niewinni i ja - cz. I i II | 14:31 | ||
muzyka: Adam Otręba, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel W deszczowy dzień ulicą szedł, Spotkałem go - cholerny pech. To był Niewinny i taką minę miał, Teraz już wiem, że los tak chciał. Rozmowa krótka - jeden gest, Wiedziałem już, że towar pewny jest. Ogarnął mnie szaleństwa duch. I już Niewinnych, Niewinnych było dwóch. Do bramy, bo pada deszcz, Gdy zaćpiesz przejdzie dreszcz. I wróci, wróci ten sam fart, I pęknie Twój wrogi świat, I znów przed życiem, przed życiem Pęknie strach, Twój strach, Twój strach, Który Ciebie zmusza, aby ćpać! Mama powiedziała mi, że każdy ma swojego Anioła. Każdy ma, i będzie go miał, swojego Anioła. A potem odeszła... - "Gdzie byłeś, gdy płakał Bóg?! Poszedłeś w słońcu, kiedy przestało padać" A po Niewinnych zostało tylko, Zostało tylko wspomnienie... W deszczowy dzień... | ||||
10. | Harley mój | 07:09 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Kiedy siędzę na maszynie totalny czuję luz Włączam silnik, daję kopa, za mną tylko kurz. To wspaniała jest maszyna choć ma czterdzieści lat. Stary mój też ją dosiadał, To samo czul mój starszy brat. Harley mój, to jest to. Kocham go, kocham go. Harley mój, to jest to, kocham go, kocham go. On zmienił moje życie odkąd poskładałem go. On wyleczył mnie z kompleksów, dał mi swoją moc. Nigdy mnie nie zdradził, nie zawiódł ani raz. To wspaniała jest maszyna, Choć ma już ze czterdzieści lat. Haney mój, to jest to, kocham go, kocham go... On zmienił moje życie odkąd... | ||||
11. | Czerwony jak cegła | 07:00 | ||
muzyka: Ryszard Riedel, Jerzy Styczyński słowa: Kazimierz Galaś Nie wiem jak mam to zrobić, ona zawstydza mnie. Strach ma tak wielkie oczy, wokół ciemno jest. Czuję się jak Benjamin i udaję, że śpię. Może walnę kilka drinków, one nakręcą mnie, Nakręcą mnie! Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec, Muszę mieć, muszę ją mieć. Nie mogę tak odejść, gdy kusi mnie grzech. Muszę mieć, muszę ją mieć Nie wiem jak mam to zrobić, by mężczyzną się stać I nie wypaść ze swej roli, tego co pierwszy raz. Gładzę czule jej ciało, skradam się do jej ust. Wiem, że to jeszcze za mało, aby Ciebie mieć, No aby Ciebie, Ciebie mieć! Czerwony jak cegła... Nie wiem jak to się stało, ona chyba już śpi, Leżę obok pełen wstydu, krótki to był zryw. Będzie lepiej, gdy pójdę, nie chcę patrzyć jej w twarz. Może kiedyś da mi szansę, spróbować jeszcze raz, Jeszcze jeden, jeden raz! | ||||
12. | Autsajder | 08:24 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Mirosław Bochenek Chociaż puste mam kieszenie, No i wódy czasem brak. Ja już nigdy się nie zmienię, Zawsze będę żył już tak. Nie słuchałem nigdy ojca, Choć przestrzegał: "Zgnoją Cię!" Z naiwności w oczach chłopca Dziś już wielu śmieje się. Ale jedno wiem po latach. Prawdę musisz znać i ty: Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy Kumpel zdradził mnie niejeden I niejeden przegnał, lecz Nie szukałem zemsty w niebie. Co kto robi jego rzecz. v To dziewczyna, którą miałem, Chciała w życiu tylko mnie. Teraz z innym jest na stałe, Każdy kocha tak jak chce. Ale jedno wiem po latach, Prawdę musisz znać i ty: Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść... zejść na psy! Chociaż puste mam kieszenie, No i wódy czasem brak. Ja już nigdy się nie zmienię, Zawsze będę będę tak! | ||||
13. | Whisky | 10:39 | ||
muzyka: Adam Otręba, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel, Kazimierz Gayer Mówią o mnie w mieście: "Co z niego za typ? Wciąż chodzi pijany, pewno nie wie co to wstyd. Brudny, niedomytek, w stajni ciągle śpi! Czego szukasz w naszym mieście? Idź do diabla" - mówią ludzie pełni cnót. Ludzie pełni cnót. Chciałem kiedyś zmądrzeć. Po ich stronie być. Spać w czystej pościeli, świeże mleko pić. Naprawdę chciałem zmądrzeć i po ich stronie być. Pomyślałem więc o żonie, aby stać się jednym z nich Stać się jednym z nich, Stać się jednym z nich. Już miałem na oku hacjendę, wspaniałą mówię Wam, Lecz nie chciała tam zamieszkać żadna z pięknych dam Wszystkie śmiały się wołając, wołając za mną wciąż: "Bardzo ładny frak masz Billy, Ale kiepski byłby z Ciebie, kiepski byłby mąż. Kiepski byłby z Ciebie mąż." Whisky moja żono, jednak Tyś najlepszą z dam. Już mnie nie opuścisz, nie, nie będę sam. Mówią whisky to nie wszystko, można bez niej żyć. Lecz nie wiedzą o tym ludzie, Że najgorzej w życiu to, To samotnym być, to samotnym być. | ||||
Dodatki | ||||
14. | Zapal świeczkę | |||
15. | Skazany na bluesa | |||
16. | Galeria zdjęć | |||
1. | Wehikuł czasu - to byłby cud | 06:47 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Ryszard Riedel Pamiętam dobrze ideał swój. Marzeniami żyłem jak król. Siódma rano - to dla mnie noc, Pracować nie chciałem, włóczyłem się. Za to do puszki zamykano mnie. Za to zwykle zamykano mnie. Po knajpach grywałem za piwko i chleb, Na szyciu bluesa tak mijał mi dzień. Tylko nocą do Klubu "Puls" Dżem SESSION do rana tam królował blues To już minęło, ten klimat, ten luz. Wspaniali ludzie nie powrócą, Nie pewrócą już, nie! Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat, Mój mały, intymny, muzyczny świat. Gdy tak wspominam ten miniony czas, Wiem jedno, że to nie poszło w las. Dużo bym dał, by przeżyć to znów - Wehikuł czasu to byłby cud. Mam jeszcze wiarę, odmieni się los, Znów kwiatek do lufy wetknie im ktoś Tylko nocą do Klubu "Puls"... | ||||
2. | Być albo mieć | 03:46 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dariusz Dusza Pędzący tłum mija Cię, powietrzem jakbyś był. Na ulicy setki aut i krzyk. Siedzisz sam na ławce tej, poezji czytasz tom, Nie spiesz się w ten słoneczny dzień, Ty wiesz: Albo być, albo mieć Albo być, albo mieć Jakiś grosz przydałby się, przyjaciół zabrać gdzieś Małe święto i mały bal - za grosz. A ludzie pędzą jakby świat za chwilę zniknąć miał. Dalej sam na ławce tej - Ty wiesz: Albo być, albo mieć Albo być, albo mieć Albo być, albo mieć Albo być, albo mieć... | ||||
3. | Do przodu | 05:20 | ||
muzyka: Maciej Balcar słowa: Maciej Balcar Złamałem kilka serc Wylałem morze łez Wymazywałem z głowy Wspomnienia paru miejsc Nosiłem w sobie gniew Przyjaciel zawiódł I zniknął we mgle Coraz to mniej byłem sobą I wiary miałem mniej… Dość że w głowie, w głowie został głos… Idź zawsze do przodu Nie oglądaj się wstecz, o nie Nie holuj smutku za sobą Bo przecież nie wiesz Nie wiesz, co… Co spotkać cię może A jutro niesie nadzieję I choć może głupio to brzmi Bądź przyjacielem swym A zaczniesz na nowo żyć Życie za krótkie jest To tylko słowa, lecz Mają swój sens Zanim się znowu schowasz Zastanów się choc raz: Na co ci ten żal? Na co tobie, na co ci ten żal? Idź zawsze do przodu Nie oglądaj się wstecz, o nie Nie holuj smutku za sobą Bo przecież nie wiesz Nie wiesz, co… Co spotkać cię może A jutro niesie nadzieję I choć może głupio to brzmi Bądź przyjacielem swym A zaczniesz na nowo żyć | ||||
4. | Człowieku co się z Tobą dzieje | 07:51 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Kiedyś przez drogę przebiegł mi dziki, płowy kot Wtedy to właśnie zrozumiałem, że wielką szansę mam Szansę na swą własną drogę, na to by sobą być Żona wnet przeraziła się Gdy powiedziałem jej, że nigdy już nie pójdę z nią Nie, nie pójdę nigdzie z nią Człowieku co się z Tobą dzieje Zastanów się Ale ja już byłem tam skąd tylko dziki kot Właśnie ten co drogę przebiegł mi Moją szansą był Właśnie ten, no właśnie ten Człowieku co się z Tobą dzieje Zastanów się | ||||
5. | Cała w trawie | 12:02 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Ryszard Riedel Jesteś cała w trawie, zielone myśli Twe są jak poszum wiatru we włosach Twych. Delikatnych, czystych tak, jak myśli me o Tobie. Wiesz, kiedyś zabłądziłem w snach, no bo szukałem tam Ciebie. Byłaś całkiem naga i niewinna, nie! Dlaczego kochamy się tylko w snach?! Jesteś dla mnie tak daleka, zimna tak jak sztylec lodu. Dlaczego ranisz mnie, nie wiedząc o tym nie, jak mocno ja kocham Cię | ||||
6. | Partyzant | 06:39 | ||
muzyka: Zbigniew Szczerbiński słowa: Maciej Balcar Kryję twarz za zasłoną rąk Gdybym mógł pewnie uciekłbym stąd Ciągle myślę: Gdzie był błąd? No gdzie był mój błąd… Wkoło grzmią kanonady bomb A mój dom parę kroków stąd Paru ludzi jeszcze wczoraj a Dziś zostałem całkiem sam Czy los Przesądzony jest, czy zgubiony jestem…? Mój los, zły los… Bronię tego miejsca jak lew Za tych co przelali tu krew Jeszcze dzień, może wytrwam tu dwa… Moze dwa… Boże mój, czemu bawią się tak W imię czego niszczą mój świat I nadzieję na następny dzień I wiarę… I wiarę w sens: Walczę ze złem A zło rośnie we mnie z każdym dniem Jaki w tym sens Gdy zabijam -czuję się lżej I coraz mnie mniej A zło rośnie we mnie z każdym dniem Jaki w tym sens Jaki sens… Tu niedawno stał mój dom Wszystko kwitło po horyzont A spokoju nie zakłócał nikt Nie zakłócał nikt Odkąd ktoś kilometry wgłąb Znalazł ropę, kazał zwijać się stąd Wziąłem broń, broniąc tego co mam Stałem się złym Partyzantem Którego ściga prawy świat | ||||
7. | Prokurator i ja | 05:11 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Mirosław Bochenek Jeszcze jeden, który wie czego ja od życia chcę Twardy facet, nie znam akt; Patrzy spoza grubych akt chce mnie skazać za to, że jestem już od lat na dnie, od lat na dnie chce dać wyrok rok czy dwa, żeby odciąć mnie od zła, mnie od zła nie dostaniesz mnie tak łatwo choć mnie tropisz noc i dzień już w ciemności widzę światło tam jest moja szansa - śmierć nie dostaniesz mnie tak łatwo chociaż mówisz mi na ty chcesz być moim ojcem, matką odwal się nie ufam ci, nie ufam ci prokurator to jest ktoś, kto ma takich jak ja dość nawet nie mam mu za złe, że mym ciałem brzydzi się, brzydzi się czasem wrzeszczy czasem znów w oczy patrzy mi bez słów a czasem bierze mnie na strach w końcu to jest jego fach, to jego fach nie dostaniesz mnie tak łatwo... Boże zrób coś jeśli to da mi ulgę - zabij go Boże ty go dobrze znasz, przecież on ma moją twarz Prokurator ten co wie, co jest dobre co jest złe Obserwuje kiedy śpię, nawet w śnie oskarża mnie nie dostaniesz mnie nie dostaniesz mnie nie! nie dostaniesz mnie tak łatwo nie nie! |
1. | Zapal świeczkę | 05:12 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Dariusz Dusza Na kiepskich zdjęciach okruchy dawnych dni Czyjaś twarz, zapomniana twarz. W pamięci zakamarkach wciąż rozbrzmiewa śmiech Czyjaś twarz zapamiętana. Mijają dni, ludzie, natury rytm. W ciąż nowych masz przyjaciół, starych przykrył kurz, Dziewczyny ciągle piękne, lecz w pamięci tkwi Ten pierwszy dzień, najgorętszy z dni Zapal świeczkę, za tych których zabrał los, Zapal światło w oknie Zapal świeczkę, za tych których zabrał los, Zapal światło w oknie Ludzi dobrych i złych wciżą przynosi wiatr, Ludzi dobrych i złych wciąż zabiera mgła. Lecz tylko Ty masz tą niezwykłą moc, By zatrzymać ich, by dać wieczność im. Pomyśl choć przez chwilę, podaruj uśmiech swój Tym, których napotkałeś na jawie i wśród snów. A może ktoś skazany na samotność Ogrzeje się Twym ciepłem, zapomni o kłopotach. Zapal świeczkę... | ||||
2. | Za to, że żyje | 06:59 | ||
muzyka: Maciej Balcar słowa: Mirosław Bochenek Chciałem cię odwiedzić w ten zimny poranek jakąś flaszką zapić sprawy poplątane Chciałem opowiedzieć co się wydarzyło jak znalazłem szczęście jak zgubiłem miłość Drzwi były zamknięte klucz się zawieruszył z nieba spadł mi tylko skrawek twojej duszy ale drzwi zamknięte sam flaszkę wypiję za to, że cię nie ma za to, że wciąż… Za to że żyję Za to że żyje ten płomień w nas Za to że tli się jeszcze, tli się jeszcze… Za to że żyje ten płomień w nas Chciałem ci powiedzieć jak się mają sprawy że nie zawsze życie bywa dla zabawy. Pewnie kiedyś jeszcze pogadamy o tym... teraz czasu brakło i brakło ochoty. | ||||
3. | Uwierz Mirando | 06:18 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Kazimierz Galaś Na mnie chyba czas mówiłaś mi, A ja wiedziałem, że idziesz tam, Dokąd tysiące ruszyło już Aby zapukać do piekła bram. Na mnie czas mówiłaś mi, A ja wiedziałem, że idziesz tam, Dokąd tysiące ruszyło już Z głupią nadzieją, że to ostatni raz, Pozostał mi tylko strach I twoje kłamstwa, który to raz. Jak długo jeszcze będzie to trwać? Czy w ogóle można oszukać czas? Oszukać czas. Daj sobie spokój i uwierz mi. Mirando naprawdę to koniec gry. Prawda jest jedna, Ty ją znasz. Uwierz Mirando, masz jeszcze czas. Uwierz Mirando jeszcze jeden krok, A po tamtej drugiej stronie znajdziesz tylko mrok Spokojnie śpij, nie dowiesz się. Nawet w snach, nie dowiesz się co to strach Co to strach. O nie! Mirando nie dowiesz się! Miranda! | ||||
4. | Do kołyski | 10:02 | ||
muzyka: Jerzy Styczyński słowa: Maciej Balcar Żyj z całych sił I uśmiechaj się do ludzi Bo nie jesteś sam Śpij, nocą śnij Niech zły sen cię nigdy więcej nie obudzi Teraz śpij Niech dobry bóg Zawsze cię za rękę trzyma Kiedy ciemny wiatr Porywa spokój Siejąc smutek i zwątpienie Pamiętaj, że Jak na deszczu łza Cały ten świat nie znaczy nic a nic... Chwila która trwa Może być najlepszą z twoich chwil... Idź własną drogą Bo w tym cały sens istnienia Żeby umieć żyć Bez znieczulenia Bez niepotrzebnych niespełnienia Myśli złych Jak na deszczu łza Cały ten świat nie znaczy nic a nic... Chwila która trwa Może być najlepszą z twoich chwil... | ||||
5. | Bujam się | 06:55 | ||
muzyka: Maciej Balcar słowa: Michał Zabłocki Między dworcem a kościołem; już nie będzie cieplej dziś Cienka zupa, tanie wino i w katedrze krótka drzemka, parę chwil Przy ołtarzu w głównej nawie ciepłe miejsce I obrazek za trzy złote w ręku mam Zaraz kółko różańcowe Adoracja krótko potem Będę święty za lat parę Bez dwóch zdań Bujam się od rana do wieczora bujam się i broda rośnie mi Byłem cieniem teraz jestem cieniem cienia Jeszcze wczoraj miałem dokąd iść Już niektórzy oglądają się niechętnie Bo nie sposób mnie nie poczuć Pod koniec dnia Nie rozgrzeszy rozłożone Pismo Święte Ile jeszcze ta tułaczka może trwać? Kiedyś Coś we mnie pęknie I naprawdę w końcu klęknę: Boże, Boże, ratuj mnie! Bujam się od rana do wieczora... | ||||
6. | Ostatnie widzenie | 09:24 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Ryszard Riedel Powiedz mi mała: Dlaczego nie chciałaś ze mną iść? O nie! Dobrze wiesz mała zostałaś mi tylko Ty, tylko Ty. Dlaczego boisz się? To co najgorsze za sobą mam. Już za sobą mam. Więc dobrze jeśli chcesz, przyrzekam Ci: Już nigdy nie będzie między nami krat! Ja wiem, to był mój niewybaczalny błąd. To Ty mówiłaś mi - Ten świat wcale nie jest taki zły. Nie jest taki zły! Błagam Cię mała Ty musisz, musisz ze mną być. Ja to dla Ciebie wszystko, Te rzeczy dobre i te złe, To Ty, nie oni, musisz osądzić mnie. Cała ta reszta nie, nieważna jest, Nieważna jest, o nie! To dziwne lecz, wyrok w Twoich oczach jest. Nie boję się o nie, no bo Ty kochasz mnie. To dziwne lecz wyrok w Twoich oczach jest. Nie boję się o nie, no bo Ty naprawdę kochasz mnie. To nic, że kraty. Mała pocałuj mnie ten jeden raz, Idź już do domu mała, no idź błagam Cię. Nie wracaj tutaj nigdy nie. Nie wracaj tutaj nigdy nie! | ||||
7. | Noc i rytm | 05:36 | ||
muzyka: Adam Otręba słowa: Dariusz Dusza Idę - mój kompas wiedzie mnie Prawa, lewa - wybija mi takt Pulsujące światła złapały ten rytm Rozkołysane domy mrugają co krok mi Noc i rytm, noc i rytm to ja W mojej głowie, w głowie mej karuzela kręci się Krok, gubię krok zaplątany w anielskich włosach blond Na barze w dali butelki tańczą znów Wybijam rytm kieliszkiem Cała sala chwieje się Noc i rytm, noc i rytm to ja Noc i rytm, noc i rytm to ja Znów rytm prowadzi mnie, razem ze mną anioł blond Ja czuję krew, pulsuje we mnie krew Gdy po schodach ciągnie mnie fala za falą Oddech takt podaje mi Jesteśmy razem ja i ty Noc i rytm, noc i rytm to ja i ty Noc i rytm, noc i rytm to ja i ty Noc i rytm, noc i rytm to my Noc i rytm, noc i rytm no to my To ja, to ja i ty Ja, ja i ty |
1. | Skazany na bluesa | 07:50 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj. Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj, o nie! Bo przyjaciela straciłbyś, Bo przyjaciela straciłbyś, jak ja! Nie, ty go nie znałeś, Lubiłeś tylko czasami posłuchać jak gra, a czy pomyślałeś: Skąd biorą się tacy jak on? Był jednym z niewielu, skazanych na bluesa. Ten wyrok dodawał mu sił. Miał dom i rodzinę, spokojnie mógł żyć. Lecz często uciekał, by stanąć przed wami, By znów nabrać sił. Bo czasu miał mało, przeczuwał to. Skazany na bluesa, No ilu jest jeszcze takich jak on? Skazany na bluesa, No ilu jest jeszcze takich jak on? | ||||
2. | Nie patrz tak na mnie | 05:50 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Maciej Balcar, Krzysztof Feusette Wyczuła mnie Błysnął śnieg w ciemnych oczach Była jak sen Ubrana w dym z papierosa Rzekła mi: hej Hej, mam ochotę na miłość Ja na to: nie, nie, nie! Już to kiedyś ledwo przeżyłem Jesteś nie dla mnie Jesteś nie ta Nie patrz tak na mnie Tu i teraz Wolę zostać sam No I gdzie mam iść? Rzuciła gdy zamykali bar Jest tyle dróg Kiedy się ma 18 lat Jesteś nie dla mnie Jesteś nie ta Nie patrz tak na mnie Tu i teraz Wolę zostać sam Dokoła tyle pięknych kobiet jest Ty jedna najpiękniejsza jesteś, lecz Nie dla mnie taka miłość Nie ten sen O, nie Jesteś nie dla mnie Jesteś nie ta Nie patrz tak na mnie Tu i teraz Wolę zostać sam | ||||
3. | To wszystko co mam | 07:28 | ||
muzyka: Zbigniew Szczerbiński słowa: Maciej Balcar Pustynia życia A pośrodku ja Pytam w którą stronę mam iść Dokoła nic, tylko piach, tylko piach… W blasku księżyca Dostrzegam coś Jakby jakiś znak dany mi Pytanie, czy to złudzenie, czy może nie? Tulę się w sobie Pamiętam ten dzień Z ramion matki uciekłem w świat Myśląc że tak lepiej, lepiej tak Gdybym mógł wrócić Odwrócić czas Bez wahania oddałbym to To wszystko co mam, nawet więcej, więcej… Jutro ruszę tam, w obcą stronę Bojąc się że znów zgubiłem cel Może wszystko jest już stracone A może nie… Może nie… Jutro ruszę tam, w inną stronę Z wiarą że choć raz uśmiechnie się los I odzyskam myśli stracone i jeszcze coś… Jeszcze to coś Jak to być może Jak stało się Do niedawna przyjaciół w brud Teraz pustka I głód – głód zrozumienia Muszę się zbierać Pozbierać się Jeszcze jeden spróbować raz Obudzić się z koszmarnego, złego snu Jutro ruszę tam, w obcą stronę Bojąc się że znów zgubiłem cel Może wszystko jest już stracone A może nie… Może nie… Jutro ruszę tam, w inną stronę Z wiarą że choć raz uśmiechnie się los I odzyskam myśli stracone i jeszcze coś… Jeszcze to coś Tak ulotnego Pozornie nic To coś bez czego Nie warto żyć, nie, Nie warto żyć… | ||||
4. | To tylko dwa piwa | 04:59 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dariusz Dusza To tylko dwa piwa, to żaden grzech. Godziny dwie z kolegami. I o co te dąsy o piwa dwa - też napij się mój kapralu. Ciche godziny - ach kiedy miną. Ciche godziny, radio tylko gra od niechcenia. Czy tylko to moja wina? Gdzie byłem pytasz - jak myślisz - gdzie? Godziny mam nadliczbowe. I po co te fochy, kamienna twarz. Nie musisz brać tej mamony. Ciche godziny ach kiedy miną... Skąd znam tę dziewczynę? Skąd mogę znać - przez 8 lat w jednej ławce. Nie mrugałem do niej - skąd ty to wiesz. Ktoś dzwoni. Nie, to pomyłka. Ciche godziny ach kiedy miną... No skoro to moja wina. | ||||
5. | Płyń mój bluesie, płyń | 07:22 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Ryszard Riedel Płyń w dół rzeki tej szerokiej, płyń mój bluesie płyń Miasto wielkie jest daleko - ty je dobrze znasz Proszę wstąp tam choć na chwilę i przywitaj wszystkich tam Bo to najwyższy czas Powiedz jak nam ciężko tutaj, że dzień tak tu krótko trwa A biedoty mamy tyle aż czasami chce się wyć W tej malutkiej naszej dziurze jest naprawdę ciężko żyć naprawdę ciężko żyć Czasem tylko bluesa słyszę i nadzieję wielką mam Że w dół rzeki sam popłynę i opowiem prawdę tam Jak tu w tej malutkiej dziurze ciężko wszystkim nam Ciężko, ciężko nam Płyń w dół rzeki tej szerokiej, płyń mój bluesie płyń Możę cię usłyszy ktoś, jakiś super super gość I przypłynie w górę rzeki aby rozweselić nas No bo to już najwyższy czas Czasem tylko bluesa słyszę i nadzieję wielką mam Że w dół rzeki sam popłynę i opowiem prawdę tam Jak tu w tej malutkiej dziurze ciężko wszystkim, ciężko nam W tej małej dziurze ciężko nam | ||||
6. | Ani dużo, ani mało | 07:20 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Marek Robaczewski Jak kot miękko wyskoczyła Ta noc i rozlała się Jej czerń nagle odmieniła Mnie, mnie, mnie O tak, poplątane życie Ja tobie dzisiaj na złość Za wszystkie lata wykrzyczę w twarz Już dość, dość, dość A ty Śmiejesz się znów I w powodzi słów Nie wierzysz że Że świat straci mnie Był dzień, było białe słońce I śmiech był niejeden raz Ten żar zdawał się bez końca być W nas, w nas, w nas I coś Coś się zmieniło Grymas ust i twój zimny wzrok Odtąd noc Odtąd noc, tu jest długi Rok, rok, rok A ty Śmiejesz się znów I w powodzi słów Nie wierzysz że Że świat straci mnie Tak niewiele nam potrzeba Tak niewiele brakowało Trochę piekła, trochę nieba Ani dużo ani mało A tak niewiele nam potrzeba I tak niewiele brakowało Trochę piekła, trochę nieba Ani dużo ani mało Nie żartuj, żarty się skończyły Ironii czuję smak Odejść chcę, bo naprawdę siły Brak, brak, brak Śmiejesz się znów I w kaskadzie słów Nie wierzysz że Że świat straci mnie Mała Już ruszam tam gdzie światło Gdzie łąki jak ze snów Gdzie wszystko idzie łatwo gdzie Spotkam cię znów A ty Ty chwycisz mnie za rękę I z nocy zrobisz dzień Niech będzie tak Niech się wreszcie stanie Sen, sen, sen | ||||
7. | Diableski żart | 06:27 | ||
muzyka: Dżem słowa: Maciej Balcar Diabli mi zrobili żart Joba mam na punkcie kart Co zarobię zaraz gram Od trzech lat już jestem sam Żona zostawiła mnie Bo nie mogła tego znieść Co poradzić na to mam Nawet we śnie w karty gram Dwie kobiety pragną mnie Dama pik i dama kier Żona zostawiła mnie Bo nie mogła tego znieść Kombinuję co by tu Sprzedać żeby zagrać znów Dawno już zabrali mi Telewizor krzesła drzwi Żona zostawiła mnie Bo nie mogła tego znieść I odeszła w siną dal Zabierając talię kart Diabli mi zrobili żart Joba mam na punkcie kart |
1. | Sen o Victorii | 05:55 | ||
muzyka: Paweł Berger słowa: Ryszard Riedel Dzisiaj miałem piękny sen, naprawdę piękny sen. Wolności moja, śniłem, że wziąłem z Tobą ślub. Słońce nas błogosławiło I Księżyc też tam był Wszystkie gwiazdy nieba, nieba. Wszystkie gwiazdy pod. O Victorio, moja Victorio! Dlaczego mam Cię tylko w snach? Wolności moja, Ty Victorio! Opanuj w końcu cały świat Och, gdyby tak wszyscy ludzie Mogli przeżyć taki jeden dzień. Gdy wolność wszystkich ludzi zbudzi I powie: "Idźcie tańczyć, to nie sen" O Victono, moja Victorio! O Victoria ma! | ||||
2. | List do M. | 10:02 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Dorota Zawiesienko, Ryszard Riedel Mamo piszę do Ciebie wiersz, Może ostatni, na pewno pierwszy. Jest głęboka, ciemna noc, Siedzę w łóżku a obok śpi ona I tak spokojnie oddycha. Dobiega mnie jakaś muzyka, Nie to tylko w mej głowie szum. Siedzę i tonę i tonę we łzach, Bo jest mi smutno, bo jestem sam. Dławi mnie strach. Samotność to taka straszna trwoga, Ogarnia mnie, przenika mnie. Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że Że nie ma Boga, nie ma nie! Spokojny jest tylko mój dom, Gdzie Ty jesteś a mnie tam nie ma. Gdzie nie wrócę już chyba, chyba nie. Mamo bardzo Cię kocham, kocham Cię! Myślałem, że Ty skrzywdziłaś mnie, A to ja skrzywdziłem Ciebie. Szkoda, że tak późno pojąłem to. Tak późno to, to zrozumiałem. Zrozumiałem to. Samotność to taka straszna trwoga... | ||||
3. | Oh, Słodka | 10:58 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Wołali na nią: "hej, Słodka!" To wszystko co o niej wiem. Zawsze pod tą samą bramą Wschodziła gwiazda jej. Świeciła nam wszystkim bezdomnym. Czasem tuż za rogiem stanęła ci twarzą w twarz I nie mógł nikt oprzeć się Pokusie jej włosów rozwianych. Kiedy szła ulicą neony traciły swój blask. Kiedy szła ulicą neony traciły swój blask. Swieciła nam. Dziś jesteśmy sami. I Słodkiej niema już wśród nas, Nawet ślad spod tamtej bramy. Rozmył deszcz spod tamtej bramy. Wołali na nią "hej, Słodka!". To wszystko co o niej wiem, Naprawdę wszystko co o niej wiem. | ||||
4. | Niewinni i ja - cz. I i II | 14:31 | ||
muzyka: Adam Otręba, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel W deszczowy dzień ulicą szedł, Spotkałem go - cholerny pech. To był Niewinny i taką minę miał, Teraz już wiem, że los tak chciał. Rozmowa krótka - jeden gest, Wiedziałem już, że towar pewny jest. Ogarnął mnie szaleństwa duch. I już Niewinnych, Niewinnych było dwóch. Do bramy, bo pada deszcz, Gdy zaćpiesz przejdzie dreszcz. I wróci, wróci ten sam fart, I pęknie Twój wrogi świat, I znów przed życiem, przed życiem Pęknie strach, Twój strach, Twój strach, Który Ciebie zmusza, aby ćpać! Mama powiedziała mi, że każdy ma swojego Anioła. Każdy ma, i będzie go miał, swojego Anioła. A potem odeszła... - "Gdzie byłeś, gdy płakał Bóg?! Poszedłeś w słońcu, kiedy przestało padać" A po Niewinnych zostało tylko, Zostało tylko wspomnienie... W deszczowy dzień... | ||||
5. | Harley mój | 07:09 | ||
muzyka: Dżem słowa: Ryszard Riedel Kiedy siędzę na maszynie totalny czuję luz Włączam silnik, daję kopa, za mną tylko kurz. To wspaniała jest maszyna choć ma czterdzieści lat. Stary mój też ją dosiadał, To samo czul mój starszy brat. Harley mój, to jest to. Kocham go, kocham go. Harley mój, to jest to, kocham go, kocham go. On zmienił moje życie odkąd poskładałem go. On wyleczył mnie z kompleksów, dał mi swoją moc. Nigdy mnie nie zdradził, nie zawiódł ani raz. To wspaniała jest maszyna, Choć ma już ze czterdzieści lat. Haney mój, to jest to, kocham go, kocham go... On zmienił moje życie odkąd... | ||||
6. | Czerwony jak cegła | 07:00 | ||
muzyka: Ryszard Riedel, Jerzy Styczyński słowa: Kazimierz Galaś Nie wiem jak mam to zrobić, ona zawstydza mnie. Strach ma tak wielkie oczy, wokół ciemno jest. Czuję się jak Benjamin i udaję, że śpię. Może walnę kilka drinków, one nakręcą mnie, Nakręcą mnie! Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec, Muszę mieć, muszę ją mieć. Nie mogę tak odejść, gdy kusi mnie grzech. Muszę mieć, muszę ją mieć Nie wiem jak mam to zrobić, by mężczyzną się stać I nie wypaść ze swej roli, tego co pierwszy raz. Gładzę czule jej ciało, skradam się do jej ust. Wiem, że to jeszcze za mało, aby Ciebie mieć, No aby Ciebie, Ciebie mieć! Czerwony jak cegła... Nie wiem jak to się stało, ona chyba już śpi, Leżę obok pełen wstydu, krótki to był zryw. Będzie lepiej, gdy pójdę, nie chcę patrzyć jej w twarz. Może kiedyś da mi szansę, spróbować jeszcze raz, Jeszcze jeden, jeden raz! | ||||
7. | Autsajder | 08:24 | ||
muzyka: Benedykt Otręba słowa: Mirosław Bochenek Chociaż puste mam kieszenie, No i wódy czasem brak. Ja już nigdy się nie zmienię, Zawsze będę żył już tak. Nie słuchałem nigdy ojca, Choć przestrzegał: "Zgnoją Cię!" Z naiwności w oczach chłopca Dziś już wielu śmieje się. Ale jedno wiem po latach. Prawdę musisz znać i ty: Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy Kumpel zdradził mnie niejeden I niejeden przegnał, lecz Nie szukałem zemsty w niebie. Co kto robi jego rzecz. v To dziewczyna, którą miałem, Chciała w życiu tylko mnie. Teraz z innym jest na stałe, Każdy kocha tak jak chce. Ale jedno wiem po latach, Prawdę musisz znać i ty: Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść... zejść na psy! Chociaż puste mam kieszenie, No i wódy czasem brak. Ja już nigdy się nie zmienię, Zawsze będę będę tak! | ||||
8. | Whisky | 10:39 | ||
muzyka: Adam Otręba, Ryszard Riedel słowa: Ryszard Riedel, Kazimierz Gayer Mówią o mnie w mieście: "Co z niego za typ? Wciąż chodzi pijany, pewno nie wie co to wstyd. Brudny, niedomytek, w stajni ciągle śpi! Czego szukasz w naszym mieście? Idź do diabla" - mówią ludzie pełni cnót. Ludzie pełni cnót. Chciałem kiedyś zmądrzeć. Po ich stronie być. Spać w czystej pościeli, świeże mleko pić. Naprawdę chciałem zmądrzeć i po ich stronie być. Pomyślałem więc o żonie, aby stać się jednym z nich Stać się jednym z nich, Stać się jednym z nich. Już miałem na oku hacjendę, wspaniałą mówię Wam, Lecz nie chciała tam zamieszkać żadna z pięknych dam Wszystkie śmiały się wołając, wołając za mną wciąż: "Bardzo ładny frak masz Billy, Ale kiepski byłby z Ciebie, kiepski byłby mąż. Kiepski byłby z Ciebie mąż." Whisky moja żono, jednak Tyś najlepszą z dam. Już mnie nie opuścisz, nie, nie będę sam. Mówią whisky to nie wszystko, można bez niej żyć. Lecz nie wiedzą o tym ludzie, Że najgorzej w życiu to, To samotnym być, to samotnym być. |